Rajdowiec Benediktas Vanagas ambasadorem idei hospicyjnej


Benediktas Vanagas i s. Michaela Rak, fot. wilnoteka.lt/Bartosz Frątczak
Litewski kierowca rajdowy Benediktas Vanagas i polski pilot Sebastian Rozwadowski podjęli się wspólnego wyzwania sportowego. Jako polsko-litewska ekipa wystartują w rajdzie Dakar 2016. Litewski rajdowiec, który w poniedziałek rano odwiedził działające w Wilnie Hospicjum bł. Michała Sopoćki, porównał walkę o godne odejście do wieczności do udziału w rajdzie: w obu przypadkach chodzi o zwycięstwo...


Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie działa od 2012 roku. Opiekę i pomoc w placówce prowadzonej przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego otrzymują osoby chore onkologicznie. Na Litwie idea hospicyjna jest na razie stosunkowo mało znana, dotychczas nie istniał nawet litewski odpowiednik nazwy tego typu placówki. Autorką terminu "hospisas" jest więc s. Michaela Rak, która jako pierwsza zaczęła go używać w oficjalnych pismach kierowanych do litewskich instytucji państwowych. Działalność wileńskiego hospicjum jest częściowo wspierana przez Państwową Kasę Chorych, ale działać i pomagać może głównie dzięki darczyńcom. Pracownicy i wolontariusze wileńskiego hospicjum wykorzystują każdą okazję, żeby zdobyć pieniądze, dzięki którym mogą zabezpieczyć potrzeby swoich podopiecznych. Starają się też na wszelkie sposoby promować ideę hospicyjną.

Szerzenia idei hospicyjnej podjęli się między innymi znani rajdowcy: Litwin Benediktas Vanagas i Polak Sebastian Rozwadowski. W Rajdzie Dakar 2016, który wystartuje 2 stycznia, tegoroczny zwycięzca Dakaru w klasyfikacji zespołów prywatnych - Benediktas Vanagas i rajdowy mistrz Polski, Sebastian Rozwadowski, pojadą jako ambasadorzy Hospicjum bł. Michała Sopoćki. 

Benediktas Vanagas powiedział Wilnotece, że poruszyła go historia powstania wileńskiego hospicjum, które s. Michaela stworzyła właściwie z niczego. "Mamy wiele wspólnego: podczas rajdu chcemy dotrzeć do mety i zwyciężyć, hospicjum zaś chce pomóc człowiekowi godnie dotrzeć do kresu jego życia na tej ziemi. Jak w jednym, tak i w drugim przypadku chodzi o walkę. I ta walka musi być maksymalnie godna" - powiedział litewski rajdowiec.


Zdjęcia: Paweł Dąbrowski

Na podstawie: Inf.wł.