Raport o bezpieczeństwie narodowym: na Wschodzie bez zmian


Darius Jauniškis (pierwszy od lewej), fot. vsd.lt
Największe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Litwy stanowią agresywne intencje i działania ze strony Rosji. Celem strategicznym tego państwa jest zmiana równowagi sił globalnych i dominacja w regionie, w tym w państwach bałtyckich. Rosyjskie służby będą podejmowały próby oddziaływania na procesy polityczne w naszym państwie, m.in. na wybory prezydenckie w 2019 roku – ostrzega Departament Bezpieczeństwa Państwa (VSD). Departament Bezpieczeństwa Państwa i Drugi Departament Służb Operacyjnych Ministerstwa Ochrony Kraju opublikowały w poniedziałek, 26 marca doroczny raport nt. zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa.

„Nie sądzę, że kogoś zaskoczymy informacjami, że na wschodnim froncie bez zmian. Podstawowym zewnętrznym czynnikiem stanowiącym zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego są agresywne działania Rosji, wrogie intencje i imperialne ambicje” – komentując najnowszy raport, powiedział dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwa Darius Jauniškis.

W raporcie stwierdza się, że największe zagrożenie jest ze strony służb specjalnych Rosji, które działają pod osłoną placówek dyplomatycznych. Osoby związane z wywiadem stanowią jedną trzecią personelu dyplomatycznego. Informatorów werbują, uciekając się do szantażu i prowokacji, zdarzają się przypadki, kiedy grożą ujawnieniem przechowywanych w rosyjskich archiwach tajnych informacji.

Autorzy raportu wskazują na zagrożenia związane z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi na Litwie. Należy się spodziewać, że Rosja będzie podejmowała działania cybernetyczne i informacyjne, żeby wpłynąć na wynik wyborów, tym bardziej że już w 2017 roku zauważalne było stosowanie na szeroką skalę programów-szantażystów ransomware, blokujących korzystanie z komputera, tabletu lub smartfona lub szyfrujących pliki i żądających okupu za ich bezpieczne przywrócenie. 

„Jest duże prawdopodobieństwo, że w 2019 roku podczas wyborów Rosja będzie próbowała wpływać na procesy polityczne i społeczne na Litwie, dążąc do tego, by przychylne jej siły polityczne wystawiły swoich kandydatów, żeby mieć swoich przedstawicieli przynajmniej w lokalnych instytucjach państwowych” – powiedział szef VSD Darius Jauniškis.

Sporo uwagi poświęcono prowadzonej przez Rosję polityce informacyjnej. „Na Litwie politykę informacyjną Rosji realizują finansowane przez nią portale internetowe sputniknews.lt i baltnews.lt, których dążeniem jest rozpowszechnianie wpływów Rosji w litewskiej przestrzeni informacyjnej, antyzachodnich nastrojów, kształtowanie opinii przychylnych Kremlowi. Na polecenie strategów rosyjskiej polityki informacyjnej te propagandowe media w 2017 roku zaczęły publikować więcej artykułów na temat sytuacji Polaków na Litwie i Wileńszczyzny. W ten sposób próbują doprowadzić do waśni o podłożu etnicznym i pogorszyć relacje pomiędzy Litwą i Polską. W publikacjach częstokroć sugeruje się, że Litwa dyskryminuje miejscową społeczność polską albo też podejmowane są próby stworzenia wrażenia, że Litwa nie zrezygnowała z pretensji terytorialnych wobec sąsiednich państw” – napisano w raporcie.

W liczącym 64 strony raporcie uwagę zwrócono na zagrożenia w sektorze finansowym – związane z Rosją i Białorusią fundusze i firmy realizują na Litwie inwestycje niezgodne z interesami narodowymi naszego państwa. Jest mowa o zagrożeniach w dziedzinie gospodarki, energetyki, obronności. 

W odróżnieniu od poprzedniego raportu w najnowszym mniej uwagi poświecono sytuacji na Ukrainie, w Mołdawii i Gruzji. Nie ma też żadnej wzmianki o kontaktach Polaków z Wileńszczyzny z ambasadą Rosji w Wilnie ani kontrowersyjnie ocenionego w ubiegłym roku zapisu o tym, że przyznanie „wyjątkowych praw” społeczności polskiej na Wileńszczyźnie byłoby na rękę Rosji.

Komentując wnioski raportu, Darius Jauniškis zaznaczył, że wzmianki o kontaktach przedstawicieli społeczności polskiej na Litwie z ambasadą Rosji nie ma dlatego, że „sytuacja uległa poprawie”. „Oznacza to, że nie są one (kontakty – przyp. red.) ścisłe” – sprecyzował.

Jak zaznaczono w tegorocznym raporcie, prowadzona na Litwie przez Rosję polityka wspierania rodaków (ros. ssootieczestwienniki – przyp. red.) nie jest skuteczna. Młodzież rosyjska niechętnie angażuje się w działalność organizacji związanych z tym programem, coraz mniej osób pochodzenia rosyjskiego podejmuje też studia w Rosji.

Raport, a właściwie jego część publiczna przeznaczona dla szerokiej społeczności jest dostępna na stronie internetowej Departamentu Bezpieczeństwa Państwa. Tajne informacje i wnioski zostały przedstawione na posiedzeniu sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego.

Na podstawie: vsd.lt, BNS, delfi.lt