Refleksje po „Kresach” z „Weselem” w tle


Od lewej Łukasz, Gabriela i Julian z p. Danutą Szejnicką, fot. organizatorzy
Wrócili z finałowych zmagań recytatorskich w Białymstoku. Gabriela Andruszkiewicz, Julian Germanowicz i Łukasz Palkowski przywieźli z Polski na Litwę nagrodę za najlepszą interpretację utworu Adama Mickiewicza oraz dwa wyróżnienia – I i II stopnia. Gratulujemy! Oczywiście, uznanie jury jest bardzo ważne, młodzi recytatorzy zgodnie podkreślają jednak, że niezwykle cenne dla nich jest też doświadczenie zdobyte podczas warsztatów w ramach konkursu. A jak się miało do recytacji „Wesele”? Otóż tegorocznym finałowym „Kresom” patronował również Stanisław Wyspiański…
„Wyjazd był niezwykle wartościowy zarówno dla uczestników, jak też ich opiekunów. Program mieliśmy do granic napięty – zajęci byliśmy od rana do wieczora. Bardzo cenne były warsztaty z emisji głosu i dykcji, ruchu scenicznego, interpretacji tekstu, również zajęcia muzyczne. Prowadzili je zawodowi aktorzy i reżyserzy, wykładowcy teatralni z Białegostoku i Warszawy: Jerzy Łazewski, Bożena Suchocka-Kozakiewicz, Agnieszka Glińska, Julita Cichońska, Michał Jarmoszuk, Mateusz Smaczny…” – mówi Danuta Szejnicka, nauczycielka ekspert języka polskiego z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, która opiekowała się całą trójką recytatorów z Litwy. Dodaje, że uczestnicy nader pozytywnie ocenili atmosferę panującą podczas warsztatów. „Mogli z instruktorami dzielić się swoimi niepokojami, wątpliwościami, przemyśleniami. Wiele rzeczy po tych rozmowach im się poukładało”.

Finał XXVI Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza „Kresy 2017” połączony z warsztatami i programem towarzyszącym dla uczestników odbył się w dniach 11–17 grudnia br. w Białymstoku. Jego organizatorem był Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

 
W trakcie warsztatów artystycznych. Danuta Szejnicka i Jerzy Łazewski, fot. Łukasz Palkowski

Jakie są te pierwsze gorące wrażenia Gabrieli, Juliana i Łukasza z finału konkursu recytatorskiego?

„Bardzo dużo dał mi ten wyjazd. Przede wszystkim to warsztaty i poznanie młodych Polaków z różnych krajów Europy, ale również - zmiana poglądu na recytację. Odbieram to teraz trochę przez inny pryzmat” – dzieli się wrażeniami Gabriela Andruszkiewicz z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, która otrzymała na konkursie niezwykle ważną nagrodę za interpretację utworu Adama Mickiewicza. Recytowała fragment z „Pana Tadeusza” o „muchach szlacheckich”. Jury wysoko oceniło jej interpretację. Przypomnijmy, Gabriela została zwyciężczynią tegorocznych „Kresów“ na Litwie.

„Pobyt w Białymstoku oceniam wspaniale – na »dziesiątkę«. Wiele nowych doświadczeń, chociaż byłem tam już po raz drugi” – mówi Julian Germanowicz z Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego w Niemenczynie w rejonie wileńskim. Z Polski przywiózł wyróżnienie I stopnia. Przed rokiem również reprezentował Litwę na finałowych „Kresach”. „Inaczej teraz postrzegam recytację. Bardziej fachowo. Prowadzący warsztaty aktorzy i reżyserzy pokazywali nam, jak zainteresować wierszem widza, jak do niego dotrzeć”.

  Uczestnicy „Kresów 2017 w Białymstoku, druga od lewej Gabriela Andruszkiewicz, tuż za nią  Łukasz Palkowski, fot. organizatorzy

„Wrażenia z konkursu niesamowite! To był tydzień pełen wrażeń i wspaniałych przeżyć. Same zmagania recytatorskie trwały tylko jeden dzień (we czwartek, 14 grudnia – przyp. red.), a w pozostałe dni mieliśmy przeróżne szkolenia ze sztuki aktorskiej. Nigdy nie myślałem, że może to być takie ciekawe. Po tym tygodniu zacząłem zupełnie inaczej pojmować, czym jest recytacja i jak interesujące może być granie na scenie” – zwierza się Łukasz Palkowski z Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Wilnie, który zdobył w Białymstoku wyróżnienie II stopnia. Najbardziej spodobały mu się zajęcia o zwalczaniu tremy. „Uczono nas, jak wyjść na scenę, jak się na scenie zachowywać, co można robić, a czego nie”.

 Uczestnicy „Kresów 2017 w Białymstoku, pierwszy od lewej Julian Germanowicz, fot. Łukasz Palkowski

W sobotę, 16 grudnia uczestnicy białostockich „Kresów” wespół z wykładowcami przygotowali dla widzów, którzy po brzegi wypełnili salę Białostockiego Teatru Lalek, niezwykłe recytacje. Otóż, wiersze konkursowe uczestników nadzwyczaj organicznie przeplatały się… z wykonywanymi przez nich fragmentami „Wesela”. Przypomnijmy, w tym roku dramat Stanisława Wyspiańskiego był lekturą Narodowego Czytania. Stąd taki właśnie pomysł na Koncert Galowy.

Młodzi recytatorzy przygotowali swój występ w ciągu zaledwie półtora dnia! A jak na zakończenie „kresowo-weselnego” spektaklu etiudę Fryderyka Chopina (op. 25 nr 12) zagrał na fortepianie jako Pan Młody z „Wesela” Julian Germanowicz… Sala owacjami dziękowała na stojąco!

Tu – kolejne „chapeau bas!” w stronę organizatorów. Potrafili bardzo fachowo wyeksponować silne strony uczestników konkursu – nie tylko Juliana, ale również Gabrieli, Łukasza i innych. À propos, reżyserem Koncertu Galowego była dr Magdalena Kiszko-Dojlidko, która w listopadzie oceniała recytacje uczestników krajowego finału „Kresów” w Wilnie.   

„Nigdy nie zapomnę tej atmosfery, jaka panowała wśród uczestników. Żadnej konkurencji! Wspieraliśmy się i pomagaliśmy sobie nawzajem. Po powrocie do Wilna pomyślałem sobie: »No to kiedy następny konkurs mamy?«” – podsumował wrażenia Łukasz Palkowski. 

      
 Świątecznie w Białymstoku, fot. organizatorzy