Rekordowy luty na rynku mieszkań
Analitycy byli zaskoczeni styczniowym wynikiem: sprzedano 513 mieszkań, a na rynku zarejestrowano 4 642 mieszkania do sprzedania (tzw. magazyn). Wynik z lutego jest jeszcze bardziej imponujący – sprzedano 607 mieszkań, a w magazynie ich liczba spadła do 4224.
„Niezwykle interesującą tendencję odzwierciedla wyliczony wskaźnik, który wskazuje, że nie zmieniając sytuacji rynkowej, sprzedaż istniejących mieszkań zajęłaby mniej niż rok. Wskaźnik z września ubiegłego roku spadł z 0,99 do 0,77 w lutym br. To pokazuje, że przynajmniej na razie popyt na wileńskim rynku mieszkaniowym przewyższa nawet wzrost podaży, więc rynek jest bardzo dynamiczny. Należy również wspomnieć, że zarówno klasa ekonomiczna, jak i droższe domy są z powodzeniem sprzedawane – wzrost sprzedaży odnotowano we wszystkich klasach mieszkaniowych” – mówi Edwin Malewski, dyrektor REWO.
Przypomina, że taka sytuacja mogłaby się szybko zmienić, gdyby panująca niepewność drastycznie zmniejszyła popyt na mieszkania, aczkolwiek planowane projekty byłyby realizowane. Obecnie w różnych lokalizacjach Wilna planowane są projekty mieszkań i domków letniskowych, dzięki którym na rynku pojawi się prawie 7700 nowych domów. Projekty te są wciąż na wczesnym etapie planowania i trudno jest przewidzieć, kiedy zostaną uruchomione.
Według E. Malewskiego trudno jest przewidzieć, jak rozwinie się rynek mieszkaniowy w Wilnie w nadchodzących miesiącach, ponieważ globalny kryzys związany z koronawirusem znacznie zwiększył niepewność.
„Z jednej strony pandemia koronawirusa i związany z nią chaos na rynkach wymuszają odłożenie większość długoterminowych planów, na pewno więc sporo będzie takich, którzy odłożą zakup domu na później. Z drugiej strony na Litwie nieruchomości są swego rodzaju zamianą złota – inwestuje się w nie jako w bezpieczną przystań w niespokojnych czasach. Ponadto jedno z dużych bankowych trio, Luminor, właśnie ogłosiło, że planuje w tym roku zwiększyć swój portfel hipoteczny o 50 procent i pożyczyć około 240 milionów euro. Prawdopodobnie będziemy więc mieć na rynku dwie przeciwstawne siły, a która z nich będzie silniejsza – czas pokaże” – komentuje Malewski.
Według REWO w lutym tego roku większość mieszkań sprzedano w Sznipiszkach – 109 mieszkań, 18 proc. z ogólnej sprzedaży. Inne dzielnice, w których sprzedaż była najwyższa w lutym to: Zameczek, Poszyłajcie, Bojary, Zarzecze.
Według E. Malewskiego Sznipiszki stały się epicentrum niedawnej eksplozji nowych projektów i tendencja ta utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Jednak deweloperzy zamierzają uruchomić nowe projekty w tradycyjnie ulubionych dzielnicach miasta, jak Nowe Miasto lub Zarzecze, więc geografia sprzedaży powinna się stopniowo zrównoważyć.
Na podstawie: madeinvilnius.lt