Roshen rusza na Polskę


Wyroby Roshen, fot. www.roshen.lt
Koncern cukierniczy "Roshen“, należący do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki światowy gigant na rynku słodyczy, zarejestrował się w Polsce - informuje gazeta "Puls Biznesu”. Roshen zamierza w ciągu 5 lat zostać jednym z pięciu największych graczy na polskim rynku.
Roshen Europe - spółka córka Roshen Confectionery Corporation, jednego z największych producentów słodyczy na świecie - ma bardzo ambitne plany. "W ciągu 5 lat chcemy zostać jednym z pięciu największych graczy na polskim rynku. Patrzymy uważnie, co robią Wawel, Wedel, Colian i Mieszko" - mówi Artur Martyniuk, prezes Roshen Europe w Polsce, cytowany przez "Puls Biznesu". Branża mówi o wzmożonej aktywności ukraińskich producentów słodyczy w Polsce. Nie znają rynku, ale ich ceny są nie do pobicia - informuje gazeta.

Roshen wytwarza ponad 320 rodzajów słodyczy - od batonów przez czekolady, galaretki, karmelki i wafle po biszkopty. Ma swoje zakłady w Europie, największe na Węgrzech, ale również na Litwie. Litewska fabryka Roshena znajduje się w Kłajpedzie i specjalizuje się w produkcji landrynek i wyrobów z karmelu. W 2006 roku Roshen przejął ogromny, posowiecki zakład wyrobów cukierniczych "Klaipėdos konditerija", a w 2011 roku litewska fabryka Roshena przeszła gruntowną modernizację. Obecnie w litewskich sklepach jest mnóstwo cukierniczych wyrobów Roshena.

Do niedawna jeszcze Roshen produkował w Rosji i eksportował tam swoje wyroby, jednak Rosjanie wprowadzili embargo na słodycze spółki i przejęli działający tam zakład produkcyjny. To tylko wzmocniło popularność Roshena na europejskim rynku. Przed wyborami prezydenckimi 2014 roku Petro Poroshenko obiecał wyborcom sprzedać swój biznes, a mianowicie korporację Roshen. Jednak do dziś żadna żadna z fabryk korporacji Roshen nie została sprzedana.

Na podstawie: tvp.info, Puls Biznesu, inf.wł.

Komentarze

#1 Roshen to oligarochowy

Roshen to oligarochowy Paraszenka. A z nim macal sie i piescil Komorescu, ale ten jest na szczescie juz na wylocie. U nas w Dallas mozna kupic w ukrainskim sklepie czekoladki KIYV, ktore smakuja jak smola.

#2 To było wiadome że Piotrek

To było wiadome że Piotrek Poroszenko vel Walcman będzie wykorzystywał stanowisko prezydenta do robienia biznesu. Polska stała się rajem dla ukrów od studentów po biznes. Bez lachiv żit ważko:)

#3 Co za bezczelność !!!

Co za bezczelność !!! Najpierw wprowadzają embargo na polskie mięso, ale na nasz rynek wchodzą bez problemu !!! Nigdy nie kupię niczego ukraińskiego !!!

#4 Chyba nie są tak naiwni i nie

Chyba nie są tak naiwni i nie myślą , że ktokolwiek będzie to w Polsce jadł .

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.