Rząd chce przejąć projekt budowy stadionu narodowego


Budowa stadionu narodowego w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
W Wilnie jest kilka miejsc, gdzie można byłoby rozwijać bazę piłkarską, ale – jak zapewnił kanclerz rządu Algirdas Stončaitis – idea stadionu narodowego nie została jeszcze całkowicie „pogrzebana”. We wtorek, 26 maja na ten temat przedstawiciele rządu rozmawiali z władzami stolicy.

Kanclerz rządu Algirdas Stončaitis uważa, że należy rozważyć kilka alternatywnych miejsc, w których mógłby powstać stadion narodowy. I to nie tylko w Wilnie, ale też w Kownie, gdzie za dwa lata do użytku oddany zostanie odnowiony stadion im. Dariusa i Girėnasa.

W Wilnie pod uwagę branych jest kilka miejsc. „Przede wszystkim jest to przewidziane już wcześniej miejsce koło «Akropolu» na Wzgórzach Szeszkińskich. Można je przeprojektować i tam budować stadion narodowy. Tym bardziej, że jest rządowy projekt dofinansowania – w części dość znaczącej. Rząd dotrzymuje słowa w tej sprawie” – powiedział A. Stončaitis.

Jeśli stadion narodowy powstanie w Kownie, w stolicy mógłby powstać stadion piłkarski kategorii 4. Jest też miejsce – ul. Karklų w Nowej Wilejce.

W tej sytuacji nierozstrzygnięty zostanie problem braku odpowiedniego obiektu na organizowanie różnych imprez, np. Święta Pieśni i Tańca. Dlatego optymalnym wariantem jest kontynuowanie projektu budowy stadionu narodowego na Wzgórzach Szeszkińskich. 

W ubiegłym tygodniu Służba Zamówień Publicznych zobowiązała stołeczne władze do zerwania przetargu na budowę i koncesję stadionu narodowego w Szeszkini. Władze stolicy zamierzają odwołać się od tej decyzji.

Rząd rozważa możliwość przejęcia projektu budowy stadionu narodowego całkowicie pod swoją pieczę. 

Na podstawie: ELTA, BNS