S. Michaela Rak: Pomóżcie wybudować hospicjum dziecięce


S. Michaela Rak, fot. wilnoteka.lt
Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie działa głównie dzięki pomocy i wsparciu ludzi dobrej woli - Litewska Kasa Chorych pokrywa zaledwie około 30 procent miesięcznych kosztów funkcjonowania placówki. Ostatnio do Wilna dotarły dary ze Szwecji - Marianne i Göran Grahn przywieźli transport jednorazowych pieluch. Tymczasem wspólnota hospicjum intensywnie przygotowuje się do kolejnego etapu, mianowicie budowy działu dziecięcego.
 
Marianne i Göran Grahn są emerytami. Kiedyś prowadzili własne gospodarstwo. Odkąd przeszli na emeryturę, zajmują się dobroczynnością. Wspierają m.in. solecznicki Caritas. To właśnie w Solecznikach dowiedzieli się o istnieniu Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. Po raz drugi przywieźli do hospicjum dary, w tym zapas pieluch jednorazowych dla dorosłych, którego wystarczy na dwa miesiące. 


Takich darczyńców, przyjaciół wileńskiego hospicjum jest więcej. Na Litwie, w Polsce, Stanach Zjednoczonych i innych krajach. Jak mówi s. Michaela Rak - założycielka i dyrektor Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, to właśnie dzięki pomocy i szczodrości różnych organizacji, instytucji i osób prywatnych zgromadzone zostało wyposażenie działu hospicjum dziecięcego. Są już meble, aparatura medyczna, a nawet zabawki. Brakuje tylko budynku.

Czwartek, 14 grudnia będzie ważnym dniem - w Samorządzie Miasta Wilna odbędzie się wysłuchanie publiczne projektu budowy Działu Hospicjum Dziecięcego. Od jego wyników zależy, czy pozwolenie na budowę zostanie wydane.

Hospicjum dla dzieci ma powstać obok Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, w miejscu, gdzie obecnie są pozostałości garaży. Będzie to stacjonarny dział, a jednocześnie baza dla hospicjum domowego. Fachową opiekę i pomoc będą tam miały chore dzieci i ich rodziny.

Rocznie w samym tylko Wilnie na raka umiera około 20 dzieci. "Prośba ze strony środowisk opiekujących się umierającymi dziećmi otworzyła nas. I znowu, nie mając nic, powiedziałam: tak. Szaleństwo, ale tego szaleństwa doświadczyliśmy już, tworząc pierwsze na Litwie hospicjum. Ja wierzę w Boga i wierzę w dobroć ludzi" - s. Michaela Rak wierzy, że dzięki ludziom dobrej woli uda się zrealizować tę inicjatywę. Koszty budowy wynoszą 1 mln 300 tys. euro.

S. Michaela przyznaje, że nie ma takich pieniędzy, dlatego apeluje do serc i sumień ludzi dobrej woli: potrzebujemy Waszej pomocy!

Wesprzeć budowę działu dziecięcego Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki mogą również osoby mieszkające w Polsce. Wystarczy wysłać sms o treści: WILNO pod nr 72405. Koszt 2 zł + VAT.


Na podstawie: inf. wł.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Edwin Wasiukiewicz