Sąd Konstytucyjny krytycznie o poprawkach w Ustawie o gospodarce odpadami


Fot. facebook.com/KonstitucinisTeismas
Zmiany w Ustawie o gospodarce odpadami, które zezwalają na budowę spalarni odpadów w odległości 20 km od osiedli mieszkalnych są niegodne z konstytucją – uznał Sąd Konstytucyjny. W jego opinii środek ten jest nieproporcjonalnie surowy wobec celu, jakim ma być ochrona zdrowia mieszkańców oraz środowiska. Poprawki zostały wprowadzone jesienią 2018 roku.


Zdaniem Sądu Konstytucyjnego swoboda działalności gospodarczej zagwarantowana w konstytucji nie jest absolutna – może być ograniczona w calu zapewnienia ogólnego dobrobytu narodu, ochrony zdrowia i środowiska przed szkodliwymi skutkami działalności czy zrekompensowania szkód wyrządzonych przyrodzie. Aby je zapewnić, konieczne jest przestrzeganie konstytucyjnej zasady państwa prawa. Oznacza to, że warunki i okoliczności zastosowane w aktach prawnych muszą być proporcjonalne do zamierzonego celu.

„Cel, jakim jest ograniczenie negatywnego wpływu spalarni odpadów na zdrowie ludzkie może być osiągnięty innymi, mniej ograniczającymi działanie spalarni środkami, na przykład poprzez nałożenie obowiązku przeprowadzenia oceny wpływu planowanej działalności gospodarczej na otoczenie” – czytamy w decyzji Sądu Konstytucyjnego.

Z tego względu w opinii sądu wymóg budowy spalarni odpadów w odległości co najmniej 20 kilometrów od osiedli mieszkalnych, nieoparty na żadnych obiektywnych kryteriach, nieproporcjonalnie ogranicza możliwość gospodarowania odpadami w sposób najbardziej przyjazny dla człowieka i środowiska.

„Spalarnie śmieci pozwalają na efektywniejsze wykorzystanie odpadów komunalnych, przerabiając je na tanią energię cieplną. Jednocześnie zmniejsza się ilość emitowanego dwutlenku węgla, ponieważ zmniejsza się ilość składowanych odpadów” – decyzję sądu skomentował konserwatysta Mykolas Majauskas, inicjator skierowania sprawy do Sądu Konstytucyjnego.

Sąd Konstytucyjny zakwestionował także kilka innych poprawek przyjętych w Ustawie o gospodarce odpadami. W jego opinii niezgodne z konstytucja są zmiany, na mocy których to rząd jest odpowiedzialny za określenie kryteriów uznania spalarni śmieci za projekty o znaczeniu krajowym. Wątpliwości sądu wzbudziły również poprawki pozwalające na podejmowanie decyzji dotyczących dalszej realizacji projektów już rozpoczętych, m.in. w Wilnie i Kownie.

Zdaniem parlamentarzystów zatrzymanie projektów budowy elektrowni kogeneracyjnych w Wilnie i Kownie, w które już zainwestowano ogromne środki, spowodowałoby wielomilionowe straty finansowe, które częściowo ponieśliby także mieszkańcy Litwy. W ich opinii sprawiłoby to wzrost cen za ogrzewanie oraz większe zanieczyszczenie środowiska.

Wcześniej premier skrytykował oba projekty budowy spalarni. Jednocześnie zapewnił, że nie ma żadnych prywatnych interesów związanych z budową w Wilnie, mimo że mieszka w jej pobliżu.

Poprawki do Ustawy o gospodarce odpadami zostały przyjęte przez rządzących jesienią 2018 roku. 31 posłów – członków frakcji konserwatystów, liberałów i socjaldemokratów skierowało sprawę do Sądu Konstytucyjnego. Poparł ich także należący do ówczesnej koalicyjnej Socjaldemokratycznej Partii Pracy Aldirgas Butkevičius.

Na podstawie: BNS, ELTA