„Skarby epoki Piastów”: unikatowa wystawa na Wawelu
„Nigdy wcześniej nie doszło do zgromadzenia najważniejszych obiektów dotyczących historii Polski i zarazem najważniejszych pod względem artystycznym. Zrekonstruowaliśmy skarbiec Piastów. To coś niewiarygodnego” – na konferencji prasowej przed otwarciem wystawy podkreślił dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Andrzej Betlej.
Pomysłodawca ekspozycji prof. Jan Ostrowski zaznaczył, że wypożyczenie przedmiotów z czasów dynastii Piastów - nielicznych i bardzo rozproszonych - przechowywanych najczęściej w skarbcach kościelnych, nie było proste, ale udało się je pozyskać m.in. dzięki wsparciu parafii archikatedralnej oraz metropolity krakowskiego.
„Zobaczymy prawie komplet dzieł złotniczych z czasów piastowskich, jakie znajdują się w Polsce. W jednej sali spotkają się Szczerbiec - miecz użyty w czasie koronacji Władysława Łokietka i włócznia św. Maurycego, wspaniały krzyż z diademów i korona ze skarbu ze Środy Śląskiej” - podkreśla prof. Ostrowski. „Nie przypominam sobie wystawy obiektów średniowiecznych tej klasy” – dodał. Zaznaczył, że niektóre z zabytków nie są w dobrym stanie - nie tylko w związku z upływem czasu, ale także z powodu niefortunnie przeprowadzonych konserwacji.
Na wystawie prezentowane są m.in. włócznia św. Maurycego, którą w roku 1000 Bolesław Chrobry otrzymał od cesarza Ottona III, miecz Szczerbiec, użyty podczas koronacji Władysława Łokietka (sporządzone na tę okazję korona, berło i jabłko przepadły w późniejszych wiekach), XI-wieczny – najstarszy związany z Polską – złoty kielich znaleziony w opactwie benedyktynów w Tyńcu, patena Mieszka III Starego oraz przedmioty z grobu biskupa Maura.
Zwiedzający zobaczą także krzyż zestawiony z dwóch XIII-wiecznych misternie zdobionych złotych diademów, należący do najwybitniejszych osiągnięć złotnictwa europejskiego oraz zespół pamiątek po św. Kindze zachowanych w starosądeckim klasztorze klarysek.
Na ekspozycji są znalazły się również ufundowane przez Kazimierza Wielkiego (syna Władysława Łokietka) – ostatniego Piasta na polskim tronie – relikwiarze w formie popiersi: św. Marii Magdaleny ze Stopnicy i św. Zygmunta z katedry w Płocku, które przybyły do Krakowa po raz pierwszy. Co ważne, rzeźba św. Marii Magdaleny została właśnie odrestaurowana. Kiedy bowiem ukrywano skarby w czasie wojny, na popiersie została prawdopodobnie upuszczona ciężka skrzynia, co spowodowało wgniecenie twarzy wykonanej z grubej srebrnej blachy do środka. W takim stanie rzeźba dotrwała do współczesności i dopiero teraz wawelscy konserwatorzy niemałym wysiłkiem i pomysłowością doprowadzili ją do pierwotnego stanu. Zadanie to było niezwykłej trudności: dość powiedzieć, że jedyny dostęp do wnętrza rzeźby dawał otwór o średnicy mniej więcej 50 mm, przez który trzeba było wkładać specjalnie wykonane narzędzia i mozolnie, po milimetrze odginać blachę, uważając, by całość nie rozpadła się na części.
Na zdjęciu: relikwiarz św.Zygmunta, fot. wawel.krakow.pl
Ze słynnego skarbu średzkiego, jednego z najcenniejszych znalezisk archeologicznych w Europie w XX w., na które natrafiono w Środzie Śląskiej w roku 1985, a potem – w roku 1988, pochodzą z kolei prezentowane na ekspozycji ozdobiona orłami złota korona kobieca z XIV wieku i ozdobna zapinka z kameą.
Najstarsze z pokazywanych obiektów są datowane na wiek X, najpóźniejsze pochodzą z wieku XIV. Poza zbiorami Zamku Królewskiego na Wawelu i krakowskiej katedry zachowały się one w najstarszych kościołach, głównie małopolskich, wielkopolskich i mazowieckich. Na wystawie prezentowane są wyłącznie oryginały.
Wystawa zorganizowana przez Zamek Królewski na Wawelu i parafię archikatedralną św. Stanisława i św. Wacława potrwa do 19 kwietnia.
Na zdjęciu: krzyż z diademów, fot. wawel.krakow.pl
Na podstawie: krakow.gosc.pl, PAP