Soleczniki liczą straty po straszliwej burzy

Nawałnica uderzyła w Soleczniki około 6. rano, początkowo przez około 30 minut szalała burza, po czym nastąpiło gradobicie. Żywioł uspokoił się około godziny 7.25. „W Solecznikach nigdy czegoś podobnego nie widziałem” – dyrektor administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego Bolesław Daszkiewicz nie krył przerażenia. „Takiej burzy solczanie nie widzieli przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Prawie w każdym podwórku przy domu są wywrócone drzewa, zerwane są linie wysokiego napięcia oraz dachy domów. Pociągi wstrzymały swój ruch, ponieważ wiele drzew spadło na linie kolejowe”.

Na skutek nawałnicy bez prądu zostało około 3 tys. mieszkańców Solecznik. Zdaniem rzecznika spółki energetycznej LESTO Ernestasa Naprysa w Solecznikach pracuje obecnie 12 dodatkowych ekip, usuwających skutki nawałnicy. „Trudno przewidzieć, kiedy będzie wznowiona dostawa prądu dla mieszkańców. Są zerwane trzy linie energetyczne średniego napięcia” – poinformował E. Naprys. Natomiast rzecznik „Litewskich Kolei” ('Lietuvos geležinkeliai") Vidmantas Gudas uspokaja, że większych szkód dla linii kolejowych burza nie wyrządziła, opóźnienie pociągów wynosiło około 20 minut.

Rano w solecznickim samorządzie obradowała Rada ds. Sytuacji Ekstremalnych, której przewodniczył wicemer rejonu Andrzej Andruszkiewicz.

Podczas porannej nawałnicy najbardziej ucierpiały Soleczniki oraz gmina Kamionka, w innych częściach rejonu burza nie wyrządziła większych szkód, ponieważ nie doszło do gradobicia.  Do końca tygodnia potrwa wstępne podliczanie strat, ale już teraz szacuje się, że sięgają one co najmniej 300 tys. litów. 

Na podstawie: lrytas.lt, inf. wł.