Soleczniki oczekują na aktywizację procesu szczepień
Dyrektor administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego Józef Rybak przypomniał, że „już można szczepić pracowników firm, które zatrudniają więcej niż 100 osób”, i że w rejonie są już pierwsze zgłoszenia.
„To pomoże przełamać lody” – wskazał Rybak, komentując fakt, że szczepienie seniorów w rejonie solecznickim przebiega bardzo opornie. „W tych firmach pracują ich (seniorów) dzieci i wnuki, a jeśli się oni zaszczepią, to proces nabierze dynamiki” – podkreślił Rybak.
Zdaniem dyrektora administracji, proces szczepienia seniorów w rejonie zaktywizuje się też wraz „z przyjściem wiosny”. Seniorzy zwlekają z przyjęciem szczepionki, ale „przyjdzie wiosna, przyjadą dzieci z miasta i proces ruszy”.
Wskaźnik szczepień w rejonie solecznickim jest jednym z najniższych w kraju. Pierwszą dawką zaszczepionych tu jest 7,92 proc. Średnia krajowa wynosi prawie 18 proc.
Rybak wskazuje, że problem z opornością w procesie szczepienia wynika z tego, że rejon solecznicki jest rejonem wiejskim, w którym 70 proc. osób mieszka na wsi, a 5,5 proc. mieszkańców stanowią osoby powyżej 65 roku życia.
„Seniorzy szczepionki boją się bardziej niż choroby - podkreślił dyrektor administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego. - Ktoś, coś słyszał o koronawirusie, że gdzieś on jest, ale w ich wsi nikt nie choruje, nikt nie umarł”.
We wtorek, 13 kwietnia, Soleczniki odwiedzili przedstawiciele rządu z pytaniem, jakiej pomocy oczekuje rejon.
Według dyrektora administracji, uzgodniono, że w razie potrzeby, rząd wspomoże rejon mobilnymi zespołami do wykonywania szczepień.
Na podstawie: lrt.lt., BNS