Spotkanie prezesa Orlen Lietuva z Andriusem Kubiliusem

Prezes Ireneusz Fąfara w rozmowie z premierem Kubiliusem podkreślił, że PKN Orlen od początku swej obecności na Litwie z powagą traktował tę inwestycję. Zakład wymagał wielu poważnych nakładów modernizacyjnych, które zostały poniesione przez polskiego właściciela. Łącznie sięgają ponad 3,5 mld USD. Dziś rafineria w Możejkach jest nieporównanie bardziej nowoczesna i lepiej zarządzana niż przed czterema laty. Ireneusz Fąfara przypomniał również, że w najtrudniejszym momencie globalnego kryzysu finansowego, który uderzył także w PKN Orlen, firma wywiązała się z obowiązku odkupienia pozostałych akcji od litewskiego rządu, co oznaczało poważny zastrzyk gotówki dla budżetu Litwy.

Podczas rozmowy poruszono wątek problemów logistycznych, z którymi rafineria boryka się od czasu zakupu udziałów przez PKN Orlen. Prezes Fąfara potwierdził, że nadrzędnym celem jest poprawa rentowności Możejek. ”Logistyka jest najważniejszym czynnikiem w celu zwiększenia dochodowości Orlen Lietuva. Tymczasem w ciągu 3,5 lat nie przyjęto żadnej korzystnej decyzji dla spółki Orlen Lietuva, zamiast tego doczekaliśmy się wielu niekorzystnych decyzji, przede wszystkim zmniejszających rentowność największej na Litwie spółki” – podkreślił Fąfara.

Właśnie kwestie rentowności rafinerii w Możejkach i jednocześnie fakt, że jest ona ważnym podmiotem litewskiej gospodarki były przyczyną zlecenia międzynarodowemu doradcy - bankowi Nomura - opracowanie różnych scenariuszy dotyczących przyszłości tej inwestycji. Prezes Ireneusz Fąfara zapenił jednak, że chociaż istnieje kilka scenariuszy dla rafinerii w Możejkach: od pozostania PKN Orlen na Litwie w obecnym zakresie po sprzedaż całości aktywów, na razie nie jest preferowany żaden ze scenariuszy. Rekomendacji ze strony doradcy spodziewa się w czwartym kwartale bieżącego roku.

Minister energetyki Litwy Arvydas Sekmokas po spotkaniu Kubiliusa i Fąfary poinformował, że ”bezpośrednio nie rozmawiano o sprzedaży rafinerii, rozmawialiśmy o logistyce, taryfach, innych kwestiach, w tym o wynajęciu japońskiego banku Nomura”. Sekmokas zaznaczył również, że konieczna jest dywersyfikacja Orlen Lietuva oraz terminalu naftowego w Kłajpedzie, w celu uniknięcia bezpośredniej zależności obu podmiotów. Orlen Lietuva mogłaby korzystać z innych terminali. Terminal naftowy w Kłajpedzie uwględniałby również innych klientów, co pozwoliłoby określić objektywne taryfy rynkowe. W obecnej sytuacji jest to znacznie utrunione.

Dziennik "Lietuvos rytas" podał we środę 25 sierpnia, że Orlen Lietuva chce wynegocjować o 40% mniejsze taryfy od terminalu naftowego w Kłajpedzie.

Na podstawie: BNS, PAP, www.orlen.pl