Światowe media: B. Bieriezowski zatruty polonem
Sam B. Bieriezowski zaprzecza tym informacjom. W wywiadzie telefonicznym dla Radia "Echo Moskwy" stwierdził, że wstępne badania medyczne nie potwierdziły zatrucia pierwiastkiem radioaktywnym.
"Ponieważ wiele razy dybano na moje życie, lepiej na wszelki wypadek się zabezpieczyć" - powiedział rosyjski biznesmen. Według rosyjskiego miliardera, wciąż jest wielu wysoko postawionych ludzi, którzy życzą mu rychłej śmierci.
65-letni Rosjanin uchodził za wpływowego polityka i biznesmena związanego z Borysem Jelcynem. Skłócony był z Władimirem Putinem i uznawany za jednego z największych krytyków byłego prezydenta, a dziś premiera Rosji. W 2001 roku Bieriezowski uciekł do Wielkiej Brytanii, gdzie dostał azyl i zmienił nazwisko na Płaton Jelenin, przy czym nazwisko prawdopodobnie utworzył od imienia swojej żony, Jeleny. W Rosji ciąży na nim, wydany zaocznie, wyrok 6 lat kolonii karnej.
Były agent rosyjskich służb specjalnych Aleksander Litwinienko, który w 2006 roku został otruty radioaktywnym polonem, ujawnił, że miał rozkaz zabicia B. Bieriezowskiego.
Na podstawie: IAR
Komentarze
#1 Najpierw razem kradli, potem
Najpierw razem kradli, potem pokłócili się o zyski z gazu i ropy a teraz ścigają się po całym świecie. Ci co uciekli określają się mianem ,,opozycjonistów" a ci, którzy ich ścigają uważają się za ,,uczciwych" ludzi. Typowe porachunki mafijne. Naród Rosyjski ma z tego figę.