Święto Pułkowe „Trzynastaków”


Święto Pułkowe 13 Pułku Ułanów Wileńskich, fot. wilnoteka.lt
Z okazji Pułkowego Święta 13 Pułku Ułanów Wileńskich na cmentarzach w Wilnie, Nowej Wilejce, Niemenczynie, Wace Trockiej oddano hołd ułanom tej bohaterskiej formacji, która w okresie międzywojennym stacjonowała w Nowej Wilejce. W kaplicy na terenie dawnego majątku Tyszkiewiczów w Wace Trockiej odprawiona została msza święta w intencji poległych „Trzynastaków”.



Znicze na grobach ułanów spoczywających w kwaterze wojskowej na Cmentarzu Antokolskim, na cmentarzach w Niemenczynie i Nowej Wilejce zostały zapalone punktualnie o godz. 13.00. „Godzina została wybrana nieprzypadkowo. Nawiązuje do numeracji pułku, to taki symboliczny gest” – powiedział Tomasz Bożerocki z Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizon Nowa Wilejka, organizatora obchodów Święta Pułkowego.

„Teraz świat żyje obrazami, żyje wyobraźnią. Naprawdę ten przepiękny wileński cmentarz i wspaniała praca rekonstruktorów, to wszystko szczególnie przemawia do wyobraźni. Dlatego warto dbać o tego typu sposoby pielęgnowania historii, pamięci. To jest lepsze niż długie przemówienie” – powiedziała Wilnotece ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska, która razem z członkami Klubu oraz harcerzami oddała hołd ułanom spoczywającym na Cmentarzu Antokolskim. 

Obchody Święta Pułkowego kontynuowano w Wace Trockiej, gdzie w kaplicy na terenie dawnego majątku Tyszkiewiczów ks. Wojciech Górlicki odprawił mszę świętą w intencji poległych „Trzynastaków”. Miejsce zostało wybrane również nieprzypadkowo – ostatni właściciel Waki Trockiej hrabia Jan Tyszkiewicz był oficerem rezerwy 13 Pułku Ułanów Wileńskich. Zginął w katastrofie lotniczej na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej. 

Jak powiedział Wilnotece Waldemar Szełkowski z Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizon Nowa Wilejka, pomysł zorganizowania Święta Pułkowego w Wace Trockiej zrodził się dokładnie przed rokiem. 25 lipca Waldemar Szełkowski przyjechał do Waki Trockiej, żeby zapalić znicz na grobie Jana Tyszkiewicza. Podeszła wówczas do niego prezes lokalnej wspólnoty Jadwiga Chludok, która opiekuje się kaplicą Tyszkiewiczów. W rozmowie z nią zrodził się pomysł, żeby kolejne Święto Pułkowe zorganizować właśnie w tym miejscu. 

W kazaniu ks. Wojciech Górlicki przytoczył łacińską sentencję: „Verba docent, exempla trahunt” – „Słowa uczą, ale przykłady pociągają”. Jak zaznaczył, hrabia Jan Tyszkiewicz jest właśnie przykładem życia zgodnie ze słowami, zgodnie ze swoim sumieniem, zgodnie ze swoją wiarą: kiedy zaistniała potrzeba walki o niepodległość, wziął broń do ręki, zaś w czasach pokoju był dobrym gospodarzem i społecznikiem.

Wśród uczestników uroczystości był Jan Markowski, syn wachmistrza 13 Pułku Ułanów Wileńskich Kazimierza Markowskiego. Jan Markowski zawsze interesował się ułańską przeszłością ojca, szczegółowo pamięta więc fakty z przebiegu jego służby wojskowej, szkoleń, kampanii wrześniowej. Jak mówi, ojciec był stanowczy, konsekwentny, uparcie dążył do osiągnięcia zamierzonego celu. 

Od kilku lat tradycje 13 Pułku Ułanów Wileńskich oraz innych formacji wojskowych, które stacjonowały w Nowej Wilejce kontynuuje Wileński Klub Rekonstrukcji Historycznej Garnizon Nowa Wilejka. Jak mówi Waldemar Szełkowski, zadaniem osób zaangażowanych w działalność Klubu jest „przywrócenie pamięci historycznej naszych ziem i jej utrwalenie”. 



Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz