Szczyt Rady Europejskiej: nie będzie finansowania z UE fizycznych barier na granicach
We wnioskach ze szczytu napisano, że Komisja Europejska powinna pilnie przedstawić propozycje sfinansowania działań związanych z migracją. "Najlepiej wykorzystać co najmniej 10 procent puli pieniędzy z Instrumentu Sąsiedztwa oraz Współpracy Międzynarodowej i Rozwojowej" - brzmi fragment konkluzji.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na konferencji kończącej szczyt została spytana o postulat grupy krajów dotyczący sfinansowania muru na granicy z unijnego budżetu. Odpowiedziała, że zarówno Komisja jak i Europarlament od dłuższego czasu mówią, że nie będzie finansowania płotów czy barier na granicy ze wspólnej kasy.
Unijni przywódcy rozmawiali też na szczycie o koniecznych pilnych sankcjach wobec białoruskiego reżimu.
„Będziemy wywierać presję na reżim Łukaszenki. Jesteśmy gotowi do przyjęcia kolejnych restrykcji wobec osób i firm” – mówiła na zakończenie szczytu przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Nie wspomniała o szczegółach, ale w Unii toczą się dyskusje nad objęciem sankcjami białoruskich linii lotniczych Belavia, które sprowadzają migrantów do Mińska.
Ursula von der Leyen przyznała, że białoruski reżim otwiera nowe trasy i znosi obowiązki wizowe dla kolejnych krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.
„Unia nie zaakceptuje żadnych podejmowanych przez państwa trzecie prób instrumentalnego wykorzystywania migrantów do celów politycznych” – uznali jednomyślnie przywódcy 27 krajów podkreślając determinację, by zapewnić skuteczną ochronę zewnętrznych granic.
Dwudniowy szczyt Rady Europejskiej w Brukseli dobiegł końca w piątek, 22 października.
Na podstawie: IAR