Szef MSZ Białorusi: podpisanie porozumienia z UE blokuje jeden kraj członkowski
Podczas konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Białorusi wyjaśniał, dlaczego jego kraj nie podpisał porozumienia i priorytetach partnerstwa z Unią Europejską do 2020 roku. „W porozumieniu zawarto żądania, które na danym etapie są dla nas nie do przyjęcia. Nie dostaliśmy nawet oficjalnej odpowiedzi z Unii Europejskiej na nasze propozycje” – powiedział Uładzimir Makiej.
Minister nie zdradził jednak, o jakie szczegóły żądania chodzi. Jednocześnie zapewnił, że Białoruś mogłaby podpisać kluczowe dokumenty z UE „choćby jutro”, gdyby nie stanowisko jednego z państw unijnych.
„Białoruś jest gotowa do podpisania kluczowych dokumentów choćby jutro” – powiedział U. Makiej. „Niestety, z powodu stanowiska niektórych krajów, a dokładniej – jednego kraju, UE staje się zakładnikiem polityki tego kraju. To państwo przenosi niuanse i problemy w relacjach dwustronnych na całą politykę UE” – oznajmił szef białoruskiej dyplomacji.
Choć sam minister nie zdradził, o który kraj chodzi, portal Biełsat sugeruje, że w grę wchodzą dwie możliwości. „Polska wciąż upomina się (i na razie bezskutecznie) o prawa mniejszości polskiej, wzywając władze w Mińsku do zaprzestania prześladowania Związku Polaków na Białorusi. Z kolei Litwa od dawna ostrzegała białoruski rząd, że użyje wszelkich środków, aby na problem powstającej 50 km od Wilna białoruskiej elektrowni jądrowej w Ostrowcu zwrócić uwagę całej Unii” – czytamy na stronie Biełsatu.
Druga z tych opcji wydaje się jednak bardziej prawdopodobna. Litwa jest przeciwna budowie elektrowni, twierdząc, że stanowi ona zagrożenie dla jej bezpieczeństwa. Wilno nazywa budowaną przez Rosatom elektrownię „rosyjskim projektem geopolitycznym”.
Białoruś i UE planują podpisanie umów o readmisji i ułatwieniach wizowych, dokumentu o priorytetach partnerstwa do 2020 r., a także – w dalszej perspektywie – porozumienia ramowego dotyczącego współpracy między Mińskiem a Brukselą. Obecnie podstawą wzajemnych relacji jest umowa z 1989 roku, podpisana jeszcze przez ZSRR.
Na podstawie: PAP, belsat.eu