Szef MSZ Litwy gratuluje kolejnych unijnych sankcji wobec Białorusi


Szef MSZ Gabrielius Landsbergis / Fot. BNS
W czwartek, 17 grudnia, weszła w życie kolejna, trzecia transza sankcji UE, stanowiących odpowiedź na represje władz Białorusi wobec własnych obywateli. Obejmie 29 osób i 7 podmiotów. Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis pogratulował w piątek, 18 grudnia, unijnej decyzji rozszerzenia sankcji.





Z zadowoleniem przyjmujemy decyzję Rady UE o rozszerzeniu sankcji (…). Ważne, że na liście znalazły się również firmy wspierające reżim. To silny sygnał poparcia dla białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego” – skomentował decyzję Rady Unii Europejskiej minister Gabrielius Landsbergis.

Sankcje dotyczą urzędników wysokiego szczebla, odpowiedzialnych za trwające brutalne represje i zastraszanie demonstrantów, opozycjonistów i dziennikarzy. Są nimi objęte również podmioty gospodarcze, znani biznesmeni i firmy czerpiące korzyści ze współpracy z reżimem Alaksandra Łukaszenki. Zakładają zakaz podróżowania do UE i zamrożenie aktywów.

W listopadzie ministrowie spraw zagranicznych państw UE podczas wideokonferencji dali zielone światło dla prac nad trzecią transzą sankcji wobec przedstawicieli władz Białorusi za stosowanie przemocy wobec pokojowo protestujących demonstrantów.

Przygotowanie kolejnej rundy retorsji przyspieszyły informacje o pobiciu 31-letniego Ramana Bandarenki, który 12 listopada zmarł w wyniku doznanych obrażeń.

6 listopada weszła w życie druga transza unijnych sankcji wobec przedstawicieli władz Białorusi, w tym Łukaszenki, za sfałszowanie sierpniowych wyborów prezydenckich i przemoc wobec protestujących. Objęto nimi 15 przedstawicieli władz białoruskich. Osoby te są objęte zakazem wjazdu do UE i zamrożeniem aktywów.

Oprócz Łukaszenki na liście znaleźli się m.in. jego syn Wiktar Łukaszenka, który jest doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego i członkiem Rady Bezpieczeństwa, szef sztabu prezydenckiej administracji Ihar Sierhiajenka, szef KGB Iwan Tertel, dowódca jednostki ALFA Siarhiej Zubkow, przewodniczący Sądu Konstytucyjnego Piotr Mikłaszewicz oraz przedstawiciele kilku resortów.

Sankcje to reakcja UE na dalsze tłumienie pokojowych protestów na Białorusi i brak odpowiedzi ze strony władz w Mińsku na propozycję dialogu.

Na przyjętej przez UE pierwszej liście objętych sankcjami przedstawicieli władz Białorusi, odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów i represje wobec protestujących, znaleźli się m.in. szefowa Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Lidzija Jarmoszyna, jej zastępca oraz 10 innych członków tej instytucji, a także były już szef MSW Juryj Karajeu i jego zastępcy oraz dowódcy jednostek specjalnych, w tym OMON-u. W sumie lista zawiera 40 nazwisk.

Na Białorusi od wyborów prezydenckich 9 sierpnia trwają protesty, których uczestnicy domagają się ustąpienia Łukaszenki.

Na podstawie: urm.lt, PAP