Szefowa Sejmu: należy zrobić wszystko, by nie dopuścić Rosji do olimpiady


Fot. Facebook
Litwa wraz z zachodnimi partnerami powinna zrobić wszystko, by rosyjscy i białoruscy sportowcy nie uczestniczyli w olimpiadzie pod neutralną flagą – oświadczyła w poniedziałek, 30 stycznia, przewodnicząca litewskiego parlamentu Viktorija Čmilytė-Nielsen.






„Cyniczne jest mówienie o mieszaniu sportu z polityką, gdy trwa wojna na Ukrainie, gdy ukraińscy sportowcy, trenerzy i dzieci są codziennie zabijani przez rosyjskie rakiety” – oświadczyła Viktorija Čmilytė-Nielsen po naradzie przedstawicieli parlamentu i rządu na temat działań uniemożliwiających rywalizację międzynarodową sportowcom Rosji i Białorusi.

Zdaniem szefowej parlamentu w tej sprawie należy stworzyć międzynarodową koalicję, aby kraje wypowiadały się przeciwko powrotowi rosyjskich i białoruskich sportowców na igrzyska.

„Rosja i Białoruś wykorzystują sport do własnej propagandy i będą starały się znaleźć sposoby, ścieżki, aby powrócić do ruchu olimpijskiego, do zawodów sportowych” – wskazała Čmilytė-Nielsen.

Przewodnicząca Sejmu zwróciła też uwagę, że bojkot letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku byłby działaniem ostatecznym, o którym jeszcze za wcześnie mówić.

W ubiegłym tygodniu Międzynarodowy Komitet Olimpijski przedstawił wieloetapowy plan dla rosyjskich i białoruskich sportowców, aby mogli uczestniczyć w nadchodzących letnich igrzyskach w Paryżu w 2024 roku i zimowych w Mediolanie w 2026 roku. Komitet stwierdził, że „żaden sportowiec nie powinien być pozbawiony możliwości startu w zawodach tylko z powodu swojego paszportu”.

Na podstawie: BNS, PAP