Szkolne teatry wystąpiły na scenie DKP


„Wiercipięty” z Progimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
Festiwal Teatrów Szkolnych to jedna z tradycyjnych imprez organizowanych przez Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”. Jury co roku ma nie lada problem, by wyłonić zwycięzców, laureatów Złotego, Srebrnego i Brązowego Dzwoneczka. W tym roku, jak przyznała przewodnicząca jury Magdalena Kiszko-Dojlidko, też nie obyło się bez dyskusji. Ostatecznie główną nagrodę 23. edycji przyznano zespołowi „Twardy Orzeszek” ze Szkoły Lazdynai za przedstawienie „Jak w starym, dobrym filmie”. Spektakl otrzymał też Nagrodę Publiczności.

„Nie było łatwo, nie było tak, żeśmy nagrodę Złotego Dzwoneczka od razu przyznali jednogłośnie – troszkę się pospieraliśmy na temat wartości artystycznych, doboru repertuaru, środków. Ale od tego jest jury, żeby dyskutować i summa summarum nasza decyzja pokryła się ze zdaniem publiczności, z czego się cieszę, bo to znaczy, że doceniliśmy to, co we wspólnej opinii było najlepsze” – w rozmowie z Wilnoteką powiedziała przewodnicząca jury XXIII Festiwalu Teatrów Szkolnych „Wilno-2019” Magdalena Kiszko-Dojlidko.

Srebrny Dzwoneczek został przyznany zespołowi „Wiercipięty” z Progimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie za spektakl „Nie jedzcie stokrotek” w reżyserii Teresy Mojsiewicz i Aliny Judyckiej. Brązowym Dzwoneczkiem nagrodzony został „Sen nocy wrześniowej” w wykonaniu zespołu „Szkic” ze Szkoły im. S. Konarskiego w Wilnie (reżyseria Beata Kowalewska).

W tegorocznym przeglądzie teatrów szkolnych udział wzięło 16 zespołów ze szkół wileńskich, z rejonów wileńskiego i solecznickiego. Oprócz trzech nagród głównych jurorzy przyznali cztery wyróżnienia i siedem nagród aktorskich. Galeria zdjęć z festiwalu i lista laureatów są tutaj

Magdalena Kiszko-Dojlidko przyznała, że szkolne teatry prezentują różny poziom przygotowania. „Od paru lat podkreślam potrzebę zrobienia warsztatów, kursu dla instruktorów i nauczycieli, żeby wyrównać poziom grup z terenu z grupami wileńskimi. Wiadomo, grupy z terenu mają mniejszy dostęp i do teatrów, i do wszystkiego co jest związane z kulturą, co kształtuje młodzież i dzieci. Widzę potrzebę zrobienia kursu instruktorskiego dla prowadzenia dzieci, dania im narzędzi, żeby mogli z nich skorzystać. Jest to podstawowa rzecz, o którą warto zawalczyć, bo i w dzieciach, i w instruktorach są ogromny zapał i potrzeba bawienia się w teatr, edukowania poprzez teatr” – powiedziała Wilnotece.  



Zdjęcia: Edwin Wasiukiewicz, Jan Wierbiel
Montaż: Mateusz Mozyro