W. Tomaszewski - obecny, ale milczący


Sala obrad Parlamentu Europejskiego, fot. pl.altermedia.info
Niezależny portal votewach.eu opublikował ostatnio dane dotyczące pracy Parlamentu Europejskiego. Wynika z nich, że europoseł Waldemar Tomaszewski brał udział w 95% posiedzeń plenarnych PE.
W odróżnieniu od Tomaszewskiego, Vytautas Landsbergis pojawił się tylko w 63% posiedzeń, Rolandas Paksas - w 70%, a Viktor Uspaskich - w 83%. Swoją częstą nieobecność w Brukseli Landsbergis tłumaczy kłopotami ze zdrowiem oraz zobowiązaniami w kraju.

Dla Rolandasa Paksasa przeszkodę w dotarciu do Brukseli stanowią posiedzenia sądu. Przeciwko niemu prowadzona jest sprawa karna o „czarnej buhalterii” Partii Pracy, której były prezydent przewodniczy. Paksas na swoje usprawiedliwienie mówi, że praca europarlamentarzysty „jest oceniana według wyników, a nie według plusów obecności”.

Portal votewatch.eu podaje również statystykę aktywności posłów. Wynika z niej, że Waldemar Tomaszewski jest jednym z najbardziej „milczących” posłów. W ciągu półtora roku zadał on tylko jedno pytanie, wygłosił cztery mowy na posiedzeniach plenarnych i nie zgłosił żadnych propozycji do rezolucji.

W jednym z wystąpień Tomaszewski mówił o zagrożeniu praw mniejszości narodowych na Litwie, w innym zauważył, że mniejszości narodowe nie powinny być dyskryminowane w całej Unii Europejskiej. W kolejnym wystąpieniu mówił o nierównych dotacjach dla rolników. Zabierał też głos w sprawie uproszczenia polityki wizowej wobec Białorusi. Swoje mowy Waldemar Tomaszewski wygłaszał zarówno po polsku, jak i po litewsku.

Do grona „milczków” należy też litewski europoseł Algirdas Saudargas, natomiast pośród najbardziej aktywnych jest były minister finansów Zigmantas Balčitis oraz była minister opieki socjalnej i pracy Vilija Blinkevičiutė.

Na podstawie: DELFI.lt

Komentarze

#1 Tomaszewski jest nie milczący

Tomaszewski jest nie milczący ale działający. On musi być skuteczny inaczej Polacy na Litwie znajda sobie innego lidera. Polacy nawet powinni znaleść jeszcze kilku "Tomaszewskich". Ale być może konkurencją nie mile widziana jest w AWPL. To tylko na rękę Lietuvie.

#2 Widzę, że saugumowska nagonka

Widzę, że saugumowska nagonka na Tomaszewskiego rozpoczęta, ale to dowód na to, że działa dobrze na rzecz Polaków na Litwie, co widać po dobrych wynikach AWPL i jedności w której siła. Jak widać, to saugumowcom przeszkadza i stąd ich ujadanie graniczące z pomówieniami. Szkoda, że Wilnoteka nie znając realiów pracy Europarlamentu daje taki tytuł wpisując się w retorykę lietuvisów. Tomaszewski jest we frakcji opozycyjnej w europarlamencie a tam zgodnie z zasadą skuteczności projekty rezolucji składa w imieniu swoich posłów Frakcja, pojedyńczy poseł nie może w PE złożyć rezolucji bo nie ma takiej możliwości. Rezolucję składa frakcja lub grupa conajmniej 40 posłów, ta ostatnia metoda stosowana jest we frakcjach koalicji rządzącej i wtedy dopisuje się projekt konkretnemu posłowi. A zatem, chcąc ocenić aktywność posła Tomaszewskiego trzeba to robić przez pryzmat Frakcji EKR której jest członkiem, a frakcja EKR w imieniu swoich członków, a tym samym Waldemara Tomaszewskiego, złożyła kilkadziesiąt projektów rezolucji. Radzę poczytać regulamin PE a potem krytykować. Co do wystąpień plenarnych w PE, to są posłowie maratończycy, którzy zabierają głos dla samego zabrania głosu i statystyki i mówią o wszystkim i o niczym i są posłowie profesjonaliści, którzy zabierają głos w sprawach ważnych by być lepiej słyszanymi. Tak robi poseł Tomaszewski broniąc praw mniejszości narodowych, czyli naszych praw. Pamiętajmy o tym, bo nie ilość a jakość się liczy w życiu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za posła w tych trudnych, przedwyborczych chwilach saugumowskiej nagonki.

#3 Od kiedy to Paksas

Od kiedy to Paksas przewodniczy Partii Pracy?
Chyba autor artykułu, w pośpiechu, by jak najszybciej "ugryźć" Tomaszewskiego, do tego w okresie wyborczym, poplątał inne wątki. Czyżby wilnoteka nie ma nic innego do roboty, prócz pisania podobnych odkrywczych relacji? A może dostała zadanie wyskoczyć z łyżką dziegciu? Oj, nieładnie...

#4 http://www.votewatch.eu/ a

http://www.votewatch.eu/ a nie votewach.eu :)

#5 http://www.votewatch.eu/ a

http://www.votewatch.eu/ a nie votewach.eu :)

#6 Dla "Jeuropy" dawać dużo nie

Dla "Jeuropy" dawać dużo nie trzeba, tam już jest demokracja, natomiast że stara się zdemokratyzować Litwę i wyprowadzić braci Litwinów z nacjonalistycznej otchłani polityki wobec mniejszości narodowych to jest ewidentne. On jako obywatel tego państwa i jako Polak ma zaszczyt i obowiązek bronić swoich obywateli polskiej narodowości. Taktykę wybrał prawidłową: mówić mniej ale konkretnie i do sedna.

#7 Zapacosta czyli Cowboy?! Ma

Zapacosta czyli Cowboy?! Ma biedak rozdwojenie jazni i jeszcze uwaza, ze ma cos do powiedzenia! Z jego 1,4 IQ! Haha! Raz jest z USA, raz z NZ, a tak naprawde zalosny bialoruski prowokatorek!

Irek:)

#8 To ze bral udzial nie znaczy,

To ze bral udzial nie znaczy, ze cos zrobil dla Jeuropy. Spia tam , pija alkohol i sie bawia.
Przywileje maja niesamowite a dla Jeuropy nic. Diety to 3500 euro/miesiac plus pensja podstawowa Eur 6500, no i sektetarka, auto, i wiele wiele dodatkow do zycia za nic. Swietna fucha. I dlatego niebawem eurokolchoz sie rozpadnie. Wasz ulubiona Zapa z NZ.

#9 http://www.youtube.com/watch?

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.