Uczniowie rosyjskiej szkoły pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej


Sadzenie dąbków, fot. vilnius.lt/ Saulius Žiūra
Uczniowie Szkoły im. Aleksandra Puszkina zasadzili przed swoją szkołą 30 kolejnych dąbków, upamiętniających ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem - pierwsze drzewka w Parku Przyjaźni Narodów posadzone zostały 7 lat temu, wkrótce po tym, gdy doszło do tragedii. W akcji uczniów rosyjskiej szkoły uczestniczyli również ich rówieśnicy z polskiego Progimnazjum im. Jana Pawła II i Gimnazjum "Gabijos".

Na uroczystość sadzenia drzewek zaproszeni zostali również przedstawiciele Ambasady RP w Wilnie, stołecznego samorządu oraz minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius.

"Wilno jest miastem wielonarodowym, gdzie w zgodzie i przyjaźni mieszkają przedstawiciele różnych narodowości. Kiedy straszna tragedia dotyka naszych sąsiadów, przyjaciół, którzy pomagali Litwie i Europie w budowaniu demokracji, ważna jest pamięć. Zasadzone przez dzieci drzewka jeszcze długo będą przypominały przyszłym pokoleniom, że dbamy o przyjaźń z sąsiadami, że mamy wspólną nie tylko przeszłość, ale i przyszłość" - powiedział wicemer Wilna Linas Kvedaravičius.

Obecny na uroczystości Remigiusz Trojanek, reprezentujący ambasadora RP na Litwie, dziękował za tę inicjatywę i upamiętnienie ofiar: "To bardzo znaczące. Upamiętnienie ofiar jest bardzo ważne". 

W Parku Przyjaźni Narodów zasadzonych zostało 30 dąbków. Park został założony 4 maja 2010 r. Wówczas uczniowie zasadzili 96 dąbków, upamiętniających 96 osób, które były na pokładzie prezydenckiego samolotu lecącego na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Na podstawie: vilnius.lt 

Komentarze

#1 Piękny gest !

Piękny gest !

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.