Ukraina chce poprawić wizerunek Czarnobyla


Blok czwarty reaktora/ fot. pl.wikipedia.org
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zelensky chce rozwijać czarnobylską strefę wykluczenia na potrzeby ruchu turystycznego i już podpisał odpowiedni dekret. Ukraina ponadto planuje zaoferować swoim partnerom z Unii Europejskiej i państwom NATO szkolenia w strefie wyłączenia w Czarnobylu „w celu zapobiegania i eliminowania wypadków”. Tymczasem turyści przyjeżdżają do Czarnobyla, by obejrzeć gigantyczny sarkofag uszkodzonego reaktora.
 
W ceremonii przekazania kluczy do nowej bezpiecznej osłony, która ochrania blok 4 elektrowni jądrowej w Czarnobylu uczestniczył ukraiński prezydent. Wołodymir Zelensky oświadczył, że Czarnobyl źle oddziałuje na wizerunek Ukrainy – nadszedł czas, aby to zmienić. Prezydent podpisał dekret zatytułowany „Rozwój obszarów dotkniętych skażeniem radioaktywnym z powodu katastrofy w Czarnobylu” i to według prezydenta, ma stanowić początek transformacji strefy wykluczenia.
 
Ukraina będzie popularyzować ruch turystyczny w Czarnobylu na imprezach międzynarodowych, aby zmienić wizerunek tego obszaru jako miasta-widma. „Niestety, strefa wykluczenia jest nadal symbolem korupcji na Ukrainie. Służby bezpieczeństwa cały czas zbierają łapówki od turystów, a także pozwalają na eksport nielegalnego złomu i wykorzystanie zasobów naturalnych. Zatrzymajmy to i postawmy na rozwój turystyki, tak by strefa wykluczona była magnesem turystycznym, ale także miejscem badań naukowych” – powiedział Zelensky.
 
Ukraina planuje zaoferować swoim partnerom z Unii Europejskiej i państwom NATO szkolenia w strefie wyłączenia w Czarnobylu „w celu zapobiegania i eliminowania wypadków”.

Gerry Thomas, profesor patologii molekularnej w Imperial College London, od 27 lat prowadzi badania nad skutkami zdrowotnymi awarii w Czarnobylu oraz pisemnymi przeglądami wpływu narażenia na promieniowanie po wypadkach jądrowych. W swoim artykule napisała, że należy „oddzielić mity miejskie od faktów naukowych”, dodała również, że ludzie ulegają „radiofobii”, czyli strachowi przed ekspozycją na promieniowanie.

Za sprawą popularności, jaką zyskał amerykański miniserial „Czarnobyl” o katastrofie elektrowni atomowej znów zaczęto mówić w światowych mediach i zainteresowali się nią ludzie z całego świata. Turyści zaczęli interesować się także wycieczkami do miejsca, w którym doszło do tragedii. Z centrum Kijowa do Czarnobyla jedzie się trzy godziny autobusem. Koszt takiej wycieczki z przewodnikiem to około 100 dolarów. Tym, co ściąga tam turystów z całego świata, jest gigantyczny sarkofag uszkodzonego reaktora.

Na podstawie: biznesalert.pl, rp.pl