Unia Europejska bez Macedonii Północnej i Albanii


Flagi państw Unii Europejskiej, fot.pixabay.com
Unia Europejska nie zaprosiła Macedonii Północnej i Albanii do rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych. Przewodniczący Rady Europejskiej taki krok uznał za błąd. Zgodę na rozpoczęcie negocjacji nie wyraziły Francja, Dania i Holandia.
 
 




„Rozumiem waszą frustrację, ale UE to skomplikowany podmiot. Jestem pewien, że pewnego dnia zostaniecie członkami Unii - powiedział do przedstawicieli Albanii i Macedonii Północnej Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej. Jak dodał, krajów tych nie można za nic obwiniać, bo wykonały zalecone im reformy, głównie sądownictwa. Poza tym Macedonia Północna doszła do bardzo trudnego porozumienia z Grecją i zgodziła się na zmianę nazwy, co miało być ostatnią przeszkodą na drodze do otwarcia negocjacji.
 
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wyraził zawód z powodu tego, że kraje nie potrafiły znaleźć jednomyślności w tej kwestii.
 
Zgodę na rozpoczęcie negocjacji nie wyraziły Francja, Dania i Holandia. Paryż chce powstrzymania na razie procesu rozszerzenia i przemyślenia, jak powinien on wyglądać. Nieco inne były motywacje Danii i Holandii. Uważają, że Albania nie spełniła postawionych jej warunków dotyczących praworządności, gotowe były natomiast poprzeć negocjacje z samą tylko Macedonią Północną. Tego jednak nie chciało kilka innych krajów UE, w tym Niemcy. 
 
Rozdzielenia tej dwójki nie chcą prezydent Francji i kanclerz Niemiec.Przywódcy uznali, że do sprawy wrócą jeszcze przed majem 2020 roku, na kiedy to zaplanowany jest w Zagrzebiu szczyt UE-Bałkany Zachodnie.
 
Na podstawie: rp.pl, forsal.pl