Unijna strategia w sprawie równouprawnienia płci


Ponad połowa kobiet w UE doświadczyła molestowania seksualnego przynajmniej raz od momentu ukończenia 15. roku życia; sprawcami często byli szef i koledzy z pracy – stwierdza w opublikowanej w czwartek analizie ośrodek badawczy Parlamentu Europejskiego. Kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, zajmują niższe stanowiska, choć nieraz są lepiej wykształcone. Dokument został przygotowany w związku z nadchodzącym Międzynarodowym Dniem Kobiet.

Biuro Analiz PE powołało się w swym raporcie na dane Agencji Praw Podstawowych UE (FRA). „Badanie FRA, w którym pytano kobiety o ich doświadczenia związane z 11 konkretnymi niechcianymi i obraźliwymi zachowaniami, wykazało, że w Europie co druga kobieta (55 proc.) doświadczyła molestowania seksualnego przynajmniej raz od momentu ukończenia 15. roku życia” – zaznacza ośrodek badawczy PE.

Badania koncentrujące się na miejscu pracy pokazują, że ofiarami molestowania padło 75 proc. kobiet wykonujących zawody wymagające określonych kwalifikacji (np. prawniczki, lekarki, księgowe) oraz zajmujących stanowiska kierownicze wyższego szczebla, a także 61 proc. kobiet pracujących w sektorze usług. Natomiast 32 proc. wszystkich ofiar w UE stwierdziło, że sprawcą był szef, kolega z pracy lub klient. Ofiarą gwałtu padła co 20. kobieta ankietowana przez FRA.

Jak zauważył ośrodek badawczy PE, wzrost zainteresowania opinii publicznej doprowadził w niektórych krajach do zwiększenia liczby skarg o molestowanie. Zdaniem analityków, kampania #MeToo „rozpaliła” debatę publiczną, a patrząc na reakcję w krajach UE, takich jak Szwecja, Finlandia, Hiszpania, Włochy, Polska, Francja, Dania i Grecja, należy stwierdzić, że standardy, które uznaje się za akceptowalne, są ponownie definiowane.

„Ruchowi przypisano również przyspieszenie wprowadzania nowych przepisów we Francji zakazujących zaczepiania kobiet na ulicach np. przez gwizdanie oraz w Szwecji, gdzie przepisy wyjaśniają, co można uznać za zgodę na stosunek seksualny” – czytamy w analizie.

Kobiety w UE zarabiają średnio o 16 proc. mniej niż mężczyźni. Spotykają je większe przeszkody na rynku pracy. Zaledwie 8 proc. kobiet zajmuje stanowiska dyrektorów generalnych największych przedsiębiorstw. Żadne z państw unijnych nie rozwiązało tego problemu.

Ursula von der Leyen jest pierwszą kobietą na stanowisku szefa Komisji Europejskiej. I pierwszą w moim życiu szefową – kobietą. A mam 55 lat. Możecie to sobie wyobrazić?” – zauważyła wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová.

„Zróżnicowanie pod względem płci w kwestii pracy, wynagrodzenia, opieki, zajmowanych stanowisk, emerytury wciąż istnieje. Seksizm i molestowanie seksualne nadal są rzeczywistością, w której żyją kobiety na naszym kontynencie. Uwzględniając obecny progres, potrzeba jeszcze stu lat żeby osiągnąć równouprawnienie płci” – oceniła członkini Komisji Europejskiej Helena Dalli.

Na razie nie ma jeszcze aktów prawnych w sprawie równouprawnienia. Poprzednie propozycje KE sprzed kilku lat, w ramach których przewidywano kwoty dla kobiet w zarządach firm zostały na papierze przez opór części krajów członkowskich nie tylko z Europy Środkowo-Wschodniej, lecz także tych z północy UE.

Teraz Bruksela chce zacząć od publicznych konsultacji w sprawie przejrzystości. Propozycje mają być gotowe do końca 2020 roku. KE zapowiedziała, że będzie też intensywniej domagać się egzekwowania unijnych standardów dotyczących równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, aby umożliwić kobietom i mężczyznom rozwój zarówno osobisty, jak i zawodowy.

KE nie rezygnuje jednocześnie ze starego projektu dyrektywy z 2012 roku o poprawie równowagi płci w zarządach spółek. Wspierany ma być też udział kobiet w polityce, w tym w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku. KE zapowiedziała, że będzie dążyć do osiągnięcia do końca 2024 roku równowagi płci na poziomie 50 proc. na wszystkich szczeblach zarządzania.

Innym z obszarów strategii jest walka z przemocą wobec kobiet. Z tego powodu Bruksela wezwała do wprowadzenia środków prawnych w celu penalizacji przemocy wobec kobiet.

Na podstawie: PAP, BNS, gazetaprawna.pl