Ustawa o obywatelstwie przyczyną konfliktu?


Premier Słowacji Robert Fico
Parlament Węgier znowelizował w środę ustawę o obywatelstwie, ułatwiając jego uzyskanie ponad 2 milionom Węgrów mieszkających w Europie Środkowej i Wschodniej.
Nowelizacja, którą przyjęto 344 głosami "za", przy trzech przeciwnych i pięciu wstrzymujących się, pozwoli osobom narodowości węgierskiej ubiegać się o obywatelstwo bez konieczności mieszkania na Węgrzech, jeśli mają węgierskich przodków i mówią po węgiersku.

Ustawa, mająca obowiązywać od stycznia 2011 roku, wywołała zaniepokojenie państw sąsiednich, w których żyje liczna mniejszość węgierska, a zwłaszcza Słowacji. Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że "jeśli Węgry przyjmą to prawo, Słowacja uzna je za zagrożenie dla bezpieczeństwa".

Zdaniem analityków węgierskich niewiele osób wystąpi o obywatelstwo węgierskie na Słowacji, gdyż będą obawiać się "zdecydowanej reakcji" zapowiedzianej przez władze tego kraju. Bratysława zagroziła odebraniem obywatelstwa słowackiego tym, którzy wystąpią o obywatelstwo węgierskie.

Jak podkreśla prasa węgierska, przyjęta nowelizacja nie daje nowym obywatelom prawa do udziału w wyborach, jak również do korzystania ze świadczeń socjalnych i otrzymywania emerytury na Węgrzech.

Węgrzy znaleźli się w granicach państw ościennych na skutek traktatu z Trianon z 1920 roku. Państwo węgierskie utraciło wówczas dwie trzecie swego terytorium. Najwięcej Węgrów mieszka w Rumunii (co najmniej milion) i na Słowacji. W tym ostatnim kraju stanowią około 10 procent spośród 5,4 mln mieszkańców. Węgrzy mieszkają również w Serbii, na Ukrainie, w Chorwacji i w Austrii.

Na podstawie: PAP