Valerjan Romanovski jedzie po kolejny rekord


Valerjan Romanovski, fot. valerjanromanovski.pl
42-letni Valerian Romanovski, Polak z Wileńszczyzny od lat mieszkający w Polsce, chce pobić kolejny rekord - tym razem w jeździe na rowerze w skrajnie niskich temperaturach wschodniej Syberii. Kolarz razem ze swoją krakowską ekipą zamierza między 8 a 10 lutego podjąć próby ustanowienia trzech rekordów Guinnessa. W czasie 12, 24 i 48 godzin ma zamiar przejechać jak najdłuższy dystans w ekstremalnie niskich temperaturach, sięgających poniżej minus 50 st. C.
Valerian Romanovski jest inżynierem i doktorantem w warszawskiej Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Od lat pasjonuje się badaniem możliwości ludzkiego organizmu, ma na swoim koncie pięć rekordów Guinnessa w jeździe ciągłej na rowerze górskim. Oprócz tego od wielu lat wspiera Fundację DKMS Polska, jest zarejestrowany jako dawca szpiku. Swoje wyczyny dedykuje chorym na nowotwory krwi, pokazując przy tym, że oni również muszą walczyć ze słabością swojego organizmu. 

Swoją kolejną próbę podejmie podczas wyprawy na wschodnią Syberię, w położonej w Jakucji wiosce Ojmiakon, nazywanej "biegunem zimna". Notuje się tam rekordowo niskie temperatury, sięgające minus 70 stopni Celsjusza. Kolarz chce przejechać na rowerze w czasie 12, 24 i 48 godzin jak najdłuższy dystans przy temperaturze poniżej -50 st. C.

"Moją pasją jest uprawianie sportów, które wymagają myślenia. To nie jest tak, że my pojedziemy do Rosji i co się stanie, to się stanie. Do tych wyczynów podchodzę w sposób naukowy, dokładnie analizując, co się dzieje z organizmem, jak reaguje, jakie są symptomy i jak możemy zadziałać" - mówi Romanovski.

Dotychczasowa wiedza na temat uprawiania sportu i zachowania sprzętu w takich warunkach jest jednak niewielka. Dlatego też kolarz nawiązał współpracę z Laboratorium Badań Technoklimatycznych Politechniki Krakowskiej, która umożliwiła mu testy ekstremalnej jazdy na rowerze. Specjalna komora pozwala na zbadanie niezawodności i bezpieczeństwa obiektów inżynierskich w skrajnych temperaturach (od -55 st. C do +70 st. C.). Aparatura daje również możliwość sprawdzenia wpływu wilgoci, szronienia czy nasłonecznienia na badany obiekt, teraz również na człowieka.

1 lutego ekipa Romanovskiego wylatuje z Warszawy do Rosji. Po tysiąckilometrowej podróży wynajętym samochodem uczestnicy wyprawy dotrą na "biegun zimna". Tam przez kilka dni wykonają rozpoznanie terenu i przygotują zapętloną trasę. Jej rozmiar będzie zależny od zastanych warunków. Pomiędzy 8 a 10 lutego należy spodziewać się próby ustanowienia rekordu.

"Projekt VR 2017" jest realizowany przez trzyosobowy zespół, który oprócz Valeriana Romanovskiego tworzą architekt Wawrzyniec Kuc i fotograf Wacław Laba. Projekt został objęty patronatem naukowym Politechniki Krakowskiej.

Na podstawie: polsat.news, naukawpolsce.pap.pl