Vancouver`2010

Vancouver to już trzecie kanadyjskie miasto, które będzie gospodarzem zimowej olimpiady. Wcześniej organizatorami był Montreal (w 1976 roku) oraz Calgary (w 1988 roku). Igrzyska w Kanadzie będą wyjątkowe nie tylko ze względu na wielkie nadzieje medalowe Polaków. Pierwszy raz w tego typu zawodach udział wezmą przedstawiciele afrykańskich krajów - Ghany, Bahamy oraz Kajmany.

W tym roku wielu Polaków liczy na medale za najwyższe stopnie podium. Największe nadzieję pokładamy w naszym najlepszym skoczku, Adamie Małyszu, który wprawdzie osiągnął już wiele, ale wciąż nie ma złotego medalu z Igrzysk Olimpijskich. Wielką wiarę w skoczka z Wisły przyniósł ostatni konkurs w ramach pucharu świata, kiedy to Małysz zajął drugie miejsce. Ciepło w serca Polaków wkładają także narciarze - Justyna Kowalczyk i Tomasz Sikora. Właśnie Kowalczyk nazywana jest polską królową zimy. Sezon, który właśnie dobiega końca, z pewnością należał do niej. Wygrane w prestiżowych wyścigach na pewno napełniają optymizmem. Głowy studzi nieco trener Tomasza Sikory, który mówi - "Justyna lubi ciężkie trasy, a ta w Vancouver może być dla niej bardzo niewygodna, bo jest płaska jak stół".

Ciekawostką jest również fakt, że Mariusz Siudek, który startuje w rywalizacji par w łyżwiarstwie figurowym, jeszcze cztery lata temu wraz z żoną Dorotą reprezentował Polskę, w tym roku tańczyć będzie w barwach Wielkiej Brytanii...

Litewska reprezentacja jest zdecydowanie skromniejsza. Najwięcej zawodników spod znaku Pogoni wystartuje w biegach narciarskich - Irina Terentjeva, Aleksej Novoselskis, Mantas Strolia, Modestas Vaičiulis stanowią trzon ekipy. Po jednym reprezentancie Litwy zobaczymy w narciarstwie alpejskim - Vitalij Rumiancev - oraz biathlonie - Diana Rasimovičiūtė. Właśnie z Rasimovičiūtė Litwini wiążą największe nadzieje, chociaż ze względu na kłopoty zdrowotnie nie miała ona ostatnio zbyt wiele okazji wykazać się w zawodach Pucharu Świata.