W całym Paryżu zostanie wprowadzony obowiązek noszenia masek


Fot. pixabay
Premier Francji Jean Castex ogłosił, że mieszkańcy w całym Paryżu będą musieli nosić maski na twarz i wyraził zaniepokojenie „niezaprzeczalnym trendem” rozprzestrzeniania się koronawirusa w kraju.







Według Castex, kolejnych 19 departamentów znajdzie się w „czerwonej” strefie aktywnego rozprzestrzeniania się wirusa. Oznacza to, że 21 z 94 francuskich departamentów będzie już tak sklasyfikowanych.

Oficjalne dane opublikowane w środę pokazują, że każdego dnia we Francji rejestrowanych jest ponad 5400 nowych przypadków COVID-19. Wzrosła również liczba osób przyjmowanych na oddziały szpitalne i intensywnej terapii.

Zdaniem premiera „niezaprzeczalne ożywienie epidemii COVID-19” jest widoczne w całej Francji. Obecnie odnotowano 39 nowych przypadków COVID-19 na 100 tys. mieszkańców, cztery razy więcej niż miesiąc temu. Wskaźnik ten rośnie we wszystkich grupach wiekowych.

Stosunek wyników pozytywnych do wszystkich testów COVID-19 również wzrósł z 1 proc. w maju do 3,7 proc. obecnie, a zakaźność wirusa w całym kraju wzrosła do 1,4. Oznacza to, że 10 zakażonych osób zaraża średnio 14 innych osób.

Castex zwrócił również uwagę, że średnio ponad 800 pacjentów z COVID-19 jest hospitalizowanych tygodniowo, w porównaniu z początkiem lipca, kiedy liczba chorych sięgała 500.

„Epidemia nabiera tempa, teraz jest czas na interwencję”, powiedział Castex, wzywając wszystkich Francuzów do regularnego mycia rąk, noszenia masek i trzymania się z dala od innych ludzi.

Premier dodał, że rząd zrobi wszystko, aby uniknąć nowej powszechnej kwarantanny, ale nie można wykluczyć takiej możliwości, można rozważyć wprowadzenie kwarantanny w poszczególnych miastach.

Na podstawie: ELTA