W Częstochowie wielkie pakowanie darów


Fot. Facebook.com/gazetacz.com.pl
Trwa podsumowanie akcji charytatywnej „Wizyta Świętego Mikołaja na Kresach”, zorganizowanej dla polskich dzieci na Wileńszczyźnie przez Stowarzyszenie Patriotyczne „Kresy” w Częstochowie. W rocznicę 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, przedsięwzięcie, które przed laty zaistniało z inicjatywy ks. prałata Ryszarda Umańskiego, nabrało szczególnego patriotycznego wymiaru.



22–24 listopada dary zostaną przekazane w Wilnie, a potem do 6 grudnia dotrą do gminy Jaszuny i gminy Mickuny na Wileńszczyźnie; do Lidy, Wołkowyska i Grodna na Grodzieńszczyźnie oraz do Stanisławowa na Ziemi Lwowskiej i do Hospicjum we Lwowie. Święty Mikołaj przekaże polskim dzieciom maskotki, słodycze, przybory szkolne.

Do parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej dotarły góry darów, zebrane w ponad 160 szkołach w Częstochowie i powiecie częstochowskim oraz w Bielsku-Białej i Bytomiu. Tak ogromne zainteresowanie akcją spowodowało, że podarunki nie zmieściły się w przykościelnej sali i są gromadzone w hali sportowej, sąsiadującej z parafią Szkoły Podstawowej nr 48 im. Armii Krajowej.

„Pracujemy z zapałem, bo akcja jest bardzo ważna dla naszych rodaków na Wileńszczyźnie. Z księdzem Ryszardem Umańskim działamy wspólnie od wielu lat. W tym roku podjęliśmy się koordynowania akcji, bo rozrosła się ona na wielką skalę” – powiedziała w wywiadzie dla „Gazety Częstochowskiej” dyrektor SP 48 Beata Strzelecka-Mach. „Akcja jest wielką wartością dodaną dla częstochowskich dzieci. Uczy patriotyzmu, pamięci o Polakach mieszkających na Kresach, z dala od swojej Macierzy. Uczy dobroci serca, zwraca uwagę na to, co jest w życiu ważne: że trzeba pomagać. Dlatego cieszy nas tak spektakularna reakcja i ogromne, nie do przeliczenia dary” – dodaje dyrektor.

Spiritus movens akcji, ks. Ryszard Umański, cieszy się z potężnej odpowiedzi ofiarodawców. „Tak wielka jest ilość darów, że tym razem nie wystarczy nam 10-tonowy tir i na Wileńszczyznę pojadą dwa takie samochody. Na ten moment zaangażowało się ponad 160 szkół, a lista jeszcze rośnie. Cieszy nas wielki odzew z Bielska-Białej i Bytomia, gdzie ponad 50 szkół przyłączyło się do naszej akcji” – powiedział ks. Ryszard Umański.

Jak podkreśla inicjator akcji, ciągle najbardziej zaskakuje go rosnąca ilość podarunków. „Samych miśków ofiarowano ponad 5 tysięcy, czekolady nawet trudno zliczyć. A za każdym miśkiem kryje się jedno dziecko, które coś przekazuje od siebie. I to jest sens tej akcji. Zebrać pieniądze i kupić coś w hurtowni, to może byłoby łatwiej, ale ja ciągle podkreślam, że to przedsięwzięcie ma na celu uczenie patriotyzmu. Dzieci na pewno zastanowią się, co to są Kresy, dlaczego mieszkają tam Polacy, polskie dzieci. Niektóre dzieci, dając paczkę, piszą listy do dzieci mieszkających na Kresach, które my później przekazujemy. To często staje się początkiem zawiązywania znajomości i przyjaźni. Cieszę się bardzo, że wiedza o Kresach wzrasta, że nasze, częstochowskie dzieci chcą tam jeździć. I mam cichą nadzieję, że uda się zorganizować wyjazdy na Kresy dla wszystkich szkół z naszego regionu” – dodał ks. Umański.

Na podstawie: gazetacz.com.pl, Facebook.com