W Gdyni odbyły się obchody Grudnia '70


Fot. facebook.com/A.Dulkiewicz
W Gdyni przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 odbyły się w sobotę uroczystości z okazji 52. rocznicy Grudnia ’70. To właśnie w tym miejscu około godziny szóstej 17 grudnia 1970 r. padły strzały do robotników udających się do pracy. Uroczystość rozpoczęło odśpiewanie hymnu narodowego i apel poległych.
 
  

W sobotę o godzinie szóstej w Gdyni przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 odbyły się uroczystości 52. rocznicy czarnego czwartku – masakry stoczniowców przy stacji SKM Gdynia Stocznia 17 grudnia 1970 r. Uroczystość rozpoczęło odśpiewanie hymnu narodowego i apel poległych.
 
W sobotę o godzinie szóstej w Gdyni przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 odbyły się uroczystości 52. rocznicy czarnego czwartku – masakry stoczniowców przy stacji SKM Gdynia Stocznia 17 grudnia 1970 r. 

Podczas uroczystości odśpiewano hymn i oddano salwę honorową. List w imieniu Andrzeja Dudy odczytał Paweł Szrot, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.

Prezydent Andrzej Duda napisał: „Składam hołd ofiarom, które poniosły śmierć wskutek brutalnej pacyfikacji protestów robotniczych przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Pamiętamy, że zginęło wtedy kilkadziesiąt osób, z czego blisko połowa tutaj w Gdyni, a ponad tysiąc osób zostało rannych. Pamiętamy też o tysiącach aresztowanych, bitych, zwalnianych z pracy i na różne inne sposoby szykanowanych uczestników wystąpień. Wszyscy oni są bohaterami wolnej Polski, bo to dzięki ich odwadze, determinacji i poświęceniu my współcześnie żyjemy we własnym suwerennym państwie".

„Grudzień’70 jest jednym z elementów tożsamości Gdańska i Wybrzeża. Jednym z pierwszych tak gwałtownie stłumionych protestów przez władzę. Dało to nam, dziesięć lat później  wstęp do narodzenia Solidarności. Jest to nasza tożsamość, pamięć, ale też jednocześnie przestroga. Nie może być tak, że władza strzela do ludzi – powiedziała podczas uroczystości prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
 
Komunistyczne władze krwawo stłumiły protesty robotników, które wybuchły w 1970 r. w Gdańsku i na Wybrzeżu. W proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy Komitetów Wojewódzkich PZPR. Komunistyczne władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga zginęły 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych.
 
Na podstawie: dzieje.pl, trojmiasto.wyborcza.pl, gdansk.naszemiasto.pl