W kwietniu spotkanie przywódców państw bałtyckich z Donaldem Trumpem


Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump spotka się z przywódcami trzech państw bałtyckich 3 kwietnia. Jak poinformował doradca prezydent Dalii Grybauskaitė Nerijus Aleksiejūnas, spotkanie, które odbędzie się w Białym Domu, nie jest wizytą roboczą, ale ma charakter szczytu pomiędzy USA z Litwą, Łotwą i Estonią.




Zdaniem prezydent Litwy Dalii Grybauksaitė spotkanie w Waszyngtonie świadczy o szczególnie bliskich stosunkach łączących kraje bałtyckie z USA. Pozwoli ono na umocnienie partnerstwa strategicznego oraz wytyczenie dalszych kierunków współpracy.  

Podczas kwietniowego spotkania Donalda Trumpa z prezydentami Litwy Dalią Grybauskaitė, Łotwy Raimondsem Vējonisem i Estonii Kersti Kaljulaid omówione zostaną kwestie bezpieczeństwa oraz sprawy, które będą poruszane na szczycie NATO zaplanowanym na lipiec tego roku w Brukseli – w rozmowie z agencją informacyjną BNS powiedział Nerijus Aleksiejūnas. Podkreślił, że dla Litwy ważna jest obecność międzynarodowego batalionu NATO i Stanów Zjednoczonych w regionie, jak również wzmocnienie obrony przeciwlotniczej. Dodał, że rozmowy dotyczyć będą również współpracy gospodarczej, w tym importu skroplonego gazu z USA na Litwę.

W krajach bałtyckich pojawiły się obawy, kiedy podczas kampanii prezydenckiej Donald Trump obiecywał poprawę stosunków z Rosją, a NATO nazwał przeżytkiem. Litewscy politycy z niepokojem obserwowali jego konflikty z sojusznikami w Europie oraz często nieprzewidywalne zachowania.

Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku Stany Zjednoczone niezwłocznie wysłały po kilkuset żołnierzy do każdego z krajów bałtyckich. Jednak po utworzeniu międzynarodowych batalionów NATO w regionie amerykańscy żołnierze wycofali się z Litwy, Łotwy i Estonii, stacjonując jedynie w Polsce. Zapytany o to, czy Litwa ma nadzieję na ich powrót, N. Aleksiejūnas odpowiedział: „Naszym celem jest zwiększenie obecności Stanów Zjednoczonych w regionie. A sposób, w jaki się to stanie, może być różny. Sama już obecność Amerykanów w Polsce jest dla nas ważnym gwarantem bezpieczeństwa”.

Litewska opinia publiczna nie ocenia najlepiej polityki prowadzonej przez Donalda Trumpa. Z opublikowanych w tym miesiącu wyników sondażu wynika, że dwie trzecie Litwinów nie wierzy, że amerykański prezydent podejmie właściwe decyzje w najważniejszych sprawach politycznych. Dyplomaci i zwolennicy Trumpa twierdzą jednak, że po wygraniu wyborów prezydent zaczął mówić o NATO bardziej przychylnie, troszczyć się o siłę militarną USA, zaś jego administracja wiele uwagi poświęca państwom bałtyckim.

 

Na podstawie: BNS, lrp.lt