W Wilnie – koalicyjne układanki


Mer Wilna Remigijus Šimašius, fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
Rozpoczęły się pierwsze po wyborach rozmowy na temat koalicji rządzącej w nowej Radzie Miasta Wilna. We wtorek, 19 marca, zwycięzca wyborów Remigijus Šimašius, którego komitet „Už Vilnių, kuriuo didžiuojamės!” (Za Wilno, z którego jesteśmy dumni!) zdobył 18 mandatów, spotkał się z przedstawicielami koalicji AWPL-ZChR i Aliansu Rosjan, konserwatystów oraz Związku Chłopów i Zielonych. Planowane było również spotkanie z reprezentantami Partii Pracy, ale zostało przełożone. Są to ugrupowania, które trafiły do Rady Miasta nowej kadencji.

Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci w Radzie Miasta będzie miał dziewięciu radnych. Lider konserwatystów Valdas Benkunskas powiedział, że dla jego frakcji wszystkie dziedziny są ważne, ale jako priorytetowe wymienił energetykę, opiekę zdrowotną i zdrowy tryb życia: „Dzisiaj jeszcze nie określiliśmy swoich oczekiwań odnośnie koalicji. Podczas wyborów najbardziej akcentowaliśmy kwestie energetyki, które osobiście nadzorowałem, jak również koncepcję zdrowego miasta, obejmującą uprawianie sportu, edukację prozdrowotną, leczenie, parki, ścieżki rowerowe”.

W kadencji 2015-2019 konserwatyści początkowo byli w koalicji rządzącej, ale półtora roku temu w wyniku braku porozumienia pomiędzy koalicjantami, zostali z niej usunięci. 

Miejsce konserwatystów zajęli wówczas radni AWPL-ZChR, którzy mieli dziesięciu radnych. Przedstawicielka partii – Edyta Tamošiūnaitė jako wicemer przejęła sprawy edukacji i energetyki, które były domeną jej poprzednika na tym stanowisku Valdasa Benkunskasa.

W nowej kadencji koalicja AWPL-ZChR i Aliansu Rosjan zdobyła sześć mandatów. Po wtorkowym spotkaniu Edyta Tamošiūnaitė powiedziała, że frakcja chciałaby kontynuować rozpoczęte prace w dziedzinie oświaty, gdyż, jej zdaniem, w ciągu półtora roku sporo udało się osiągnąć.

„Rozmowa dotyczyła ogólnych tematów. Przed nami jeszcze cały miesiąc, trzeba porozumieć się, na razie – nic określonego. Nie rozmawialiśmy dzisiaj o stanowiskach. Oczywiście wszystko musi się odbywać równolegle, zarówno jeśli chodzi o pracę, jak i o odpowiedzialność polityczną. To nastąpi w przyszłym tygodniu” – powiedziała Edyta Tamošiūnaitė. 

Virginijus Sinkevičius, szef wileńskiego oddziału Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych jako dziedziny priorytetowe dla jego partii wymienił dbanie o osiedla domów wielomieszkaniowych i tereny ogrodów działkowych, czas wolny dzieci oraz transport. „Są to cztery kluczowe tematy, które poruszamy. Natomiast o stanowiskach trzeba rozmawiać. W pierwszej kolejności są prace” – powiedział przedstawiciel partii, która będzie miała w stołecznej radzie trzech radnych.

Szef Partii Pracy Viktoras Uspaskichas, który obecnie przebywa za granicą, również powiedział, że o konkretach odnośnie przyszłej koalicji będzie rozmawiać w przyszłym tygodniu, choć ze względu na fakt, że będzie miał zaledwie pięciu przedstawicieli w radzie miasta, na żadne stanowiska nie liczy.

Mer Wilna Remigijus Šimašius swoją wizję przyszłej koalicji przedstawi w środę. Już wcześniej zapowiadał, że negocjacje zamierza prowadzić ze wszystkimi partiami, które zdobyły mandaty, z wyjątkiem ekipy Artūrasa Zuokasa.

Pierwsze posiedzenie nowo wybranej Rady Miasta Wilna odbędzie się dopiero 24 kwietnia.

Na podstawie: BNS, 15min.lt