Wiceszef MSZ o wizycie Bidena w Warszawie: bardzo mocny sygnał poparcia dla Polski


Na zdjęciu: Paweł Jabłoński, fot. YouTube/stopklatka
To mocny sygnał poparcia dla Polski, państwa które wzięło na siebie największy ciężar, jeśli chodzi o przyjęcie uchodźców i największe zobowiązania wynikające z potrzeby zapewnienia nam samym bezpieczeństwa, we wtorek, 21 lutego, ocenił wiceszef polskiego MSZ Paweł Jabłoński, pytany o wizytę prezydenta USA Joe Bidena w Polsce. Tużprzed godz. 13 (czasu polskiego) na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego odbędzie się ceremonia oficjalnego powitania J. Bidena przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Prezydent USA Joe Biden złożył w poniedziałek, 20 lutego, niezapowiedzianą wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Amerykański prezydent podczas wizyty poinformował m.in., że Ukraina otrzyma nowy pakiet pomocy wojskowej warty 500 mln dolarów, w tym amunicję do systemów HIMARS.

Paweł Jabłoński został zapytany we wtorek, 21 lutego, w Programie Pierwszym Polskiego Radia o znaczenie wizyty Bidena w Kijowie. „Bardzo istotne z punktu widzenia potwierdzenia tego, co niektórzy starają się poddawać w wątpliwość, że Stany Zjednoczone chcą się wycofywać z poparcia dla Ukrainy, że rozważają jakieś osłabienie tej pomocy” –  powiedział wiceszef MSZ. Według niego, w poniedziałek w Kijowie prezydent Stanów Zjednoczonych potwierdził „bardzo jasno i w deklaracji, ale przede wszystkim swoją obecnością w stolicy kraju, który został zaatakowany, że absolutnie nie ma tu mowy o jakiejkolwiek zmianie strategii”.

Amerykański przywódca przybył do Warszawy w poniedziałek, 20 lutego, późnym wieczorem. We wtorek, 21 lutego, zaplanowano jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Ma też wygłosić przemówienie do narodu polskiego. Na środę, 22 lutego, zaplanowano jego udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki, gdzie mowa będzie o dalszym wsparciu Ukrainy.

Jabłoński pytany o znaczenie wizyty Bidena w Polsce powiedział: „Tak, jak wczoraj bardzo mocny sygnał poparcia dla Ukrainy, tak dziś jest to bardzo mocny sygnał poparcia dla Polski, państwa które wzięło na siebie największy ciężar, jeśli chodzi o przyjęcie uchodźców i największe zobowiązania wynikające z potrzeby zapewnienia nam samym bezpieczeństwa, do wsparcia wojskowego”.

Zwrócił uwagę, że Polska jako pierwsza zadeklarowała się do przekazania Ukrainie ciężkiego sprzętu i czołgów. „Budowaliśmy też koalicję państw począwszy od Europy Środkowej, ale też razem z pozostałymi sojusznikami NATO na rzecz przekazywania ciężkiego sprzętu” – dodał.

„Sądzę, że dziś będzie to po pierwsze gest wsparcia, gest podziękowana, ale też mocna deklaracja, że Stany Zjednoczone są już w Polsce obecne i że ta ich obecność będzie tutaj stała, że będzie się zwiększała” – powiedział Jabłoński.

Dopytywany, czy spodziewamy się deklaracji zwiększenia liczby amerykańskich wojsk w Polsce, wiceminister odpowiedział: „Rozmawiamy w tej chwili nawet nie tyle o samej liczbie, ale też o charakterze tej obecności”. „Dzisiaj mamy w Polsce najwięcej w historii żołnierzy NATO; jest to spowodowane sytuacją wojenną tuż za naszą granicą” – podkreślił Jabłoński.

Natomiast – jak dodał – „naszym celem strategicznym pozostaje przekształcenie tej obecności w obecność stałą”. „Jeszcze ostatecznie to nie nastąpiło, cały czas te prace dyplomatyczne się odbywają. Dzisiaj z pewnością o tym będą rozmowy” –  zapowiedział wiceszef MSZ.  

Jak podała Kancelaria Prezydenta, o godz. 12.50 (czasu polskiego) na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego zaplanowano ceremonię oficjalnego powitania prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Po godz. 13 prezydent USA spotka się z prezydentem A. Dudą. Przywódcy będą rozmawiać „w wąskim gronie”, a następnie zaplanowano rozmowy dwustronne delegacji pod przewodnictwem obu prezydentów.

O godz. 17.30 w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie J. Biden wygłosi przemówienie do narodu polskiego.

Na podstawie: PAP