Wieczór z polskimi kolędami w Sakwie


Fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
Z inicjatywą zorganizowania kolędowego wieczoru po raz kolejny wyszła Ambasada RP w Wilnie. W środę, 19 grudnia, zaprosiła wilniuków i Polaków z Wileńszczyzny do kawiarni Sakwa, w której przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej zaśpiewali wspólnie z gośćmi najpiękniejsze polskie kolędy.





„Jesteśmy wszyscy po intensywnym okresie obchodów stulecia odzyskania niepodleglości, na pewno każdy z nas był co najmniej na kilkunastu koncertach, byliśmy na pewno odurzeni ilością wydarzeń kulturalnych i patriotycznych, często te wydarzenia się na siebie nakładały (...). Dlatego serdecznie dziękuję, że wybrali państwo nasz wieczór – spotkanie z ambasadą, ale przede wszystkim spotanie z kolędą i oczekiwanie na Narodzenie Pańskie” – powiedział konsul Marcin Zieniewicz, witając przbyłych do kawiarni.

Korzystając z okazji, dyplomata przekazał zebranym świąteczne życzenia. „W imieniu ambasador Urszuli Doroszewskiej i całego naszego zespołu składam serdeczne życzenia wesołych, pięknych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w prawdziwie rodzinnej atmosferze. Radości, żeby ta radość została z państwem także w tym Nowym Roku. Życzę również dotrzymania zobowiązań adwentowych i wszysktkiego, co najlepsze – żeby się w tym nowym roku spełniały wszelkie państwa zamierzenia, marzenia. No i żebyśmy się często spotykali i w tak miłej atmosferze jak dzisiaj” – powiedział M. Zieniewicz.

Kolędowe spotkania z Polakami ambasada organizuje już od kilku lat. „Z pomysłem wyszła nasza była kierowniczka Maria Ślebioda i tak naprawdę kawiarnia Sakwa została wybrana nieprzypadkowo. Jest to polska kawiarnia, możemy tutaj spróbować polskich dań” – o pomyśle zorganizowania kolędowego wieczoru mówi przedstawicielka ambasady Dorota Lewko. To ona poprowadziła spotkanie, rozpoczynając je od krótkiego występu ze scholą z parafii pw. Ducha Świętego w Wilnie.

Następnie mikrofon przyjęli przybyli do Sakwy goście. Spośród bogatego zbioru polskich kolęd i pastorałek zaśpiewali te, które są im najbliższe. Dla nieznających dobrze słów pomocna była formuła karaoke – wszystkie teksty wyświetlane były na ekranie, dzięki czemu każdy mógł się włączyć do wspólnego śpiewania. Ci, którzy zdecydowali się na zaśpiewanie na scenie, zostali obdarowani upominkiem w postaci płyty z polską muzyką.

„Zawsze takie wydarzenia w Adwencie czy nawet po, gromadzą bardzo wielu rodaków, dlatego że jest to jeden ze sposobów pielęgnowania tego śpiewania kolęd przy stole. W takim zglobalizowanym świecie te tradycje mogły się zmieniać, ale my staramy się przypomnieć o tych wartościach” – mówi w rozmowie z Wilnoteką Dorota Lewko.

Wspólne kolędowanie to jedna z piękniejszych polskich tradycji bożonarodzeniowych. Współcześnie w wielu domach już zaniechana, na Wileńszczyźnie jednak wciąż żywo obecna.

„Cała moja rodzina kolędy lubi i zna, śpiewamy wszyscy przy stole. Nas nauczono w domu mojej babci jeszcze i tak śpiewamy wszyscy razem. Mój wujek, który był organistą w kościele Świętego Ducha, tak samo przy wieczerzy wigilijnej zawsze siadał przy fortepianie i tak wszyscy śpiewaliśmy” – mówi Irena Wickun, która na kolędowe karaoke wybrała się z siostrą.

„My tu mieszkaliśmy, przy kościele św. Piotra i Pawła, i mam pewien sentyment. Po wieczerzy wigilijnej z sąsiadami przebieraliśmy się i szliśmy kolędować po sąsiadach. Mieliśmy gwiazdę, mieliśmy też tradycyjne kostiumy (...) i szliśmy, a ludzie nas bardzo oczekiwali. Dlatego tęsknota za tą kolędą pozostała” – dodaje.



Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz