Wileńskie korporacje akademickie, cz. 2


Przedwojenne Wilno, fot. wilnoteka.lt
Przedwojenne Wilno było wyjątkowym ośrodkiem akademickim w skali przedwojennej Polski. W mieście istniało dużo mniejszości narodowych (jedna trzecia ogółu mieszkańców), co czyniło z Wilna odzwierciedlenie wizerunku wielonarodowej I Rzeczpospolitej. Na akademicki obraz Wilna nakłada się wciąż żywa tradycja Filomatów i Filaretów, która kultywowana była przez ich następców - korporacje akademickie.
Ruch korporacyjny w Wilnie narodził się w 1919 roku, kiedy to marszałek Józef Piłsudski specjalnym dekretem powołał do życia (a właściwie reaktywował) Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie. W tym samym czasie polskie korporacje akademickie działające na zagranicznych uniwersytetach przenosiły się do odrodzonej po zaborach Polski. Jedną z tych korporacji był Konwent Polonia, który na swoją nową siedzibę wybrał Wilno. To właśnie z tego miasta wywodzili się ich protoplaści - Towarzystwo Filomatów i Filaretów. Można zatem stwierdzić, że historia zatoczyła koło - swoją działalność wznowił wileński uniwersytet, a razem z nim pojawili się kontynuatorzy filareckich tradycji.

3. marca 1920 roku odbyła się uroczysta inauguracja działalności Konwentu Polonia w Wilnie. Tym samym na wileńskim gruncie zaszczepiona została idea ruchu korporacyjnego. Pojawienie się i aktywna działalność korporacji w Wilnie były zaskoczeniem dla miejscowej ludności - brak uniwersytetu nie dawał wcześniej okazji do powstania stowarzyszeń tego typu.

Fakt zbiegnięcia się w czasie reaktywacji uniwersytetu i przeprowadzka Konwentu Polonia do Wilna wpłynął pozytywnie na rozwój idei korporacyjnych w mieście. Reaktywowany uniwersytet od początku zaczął być kojarzony z korporacjami akademickimi. Pojawienie się Konwentu Polonia było silnym bodźcem dla wileńskiego społeczeństwa akademickiego. Już w 1922 roku powstała nowa - pierwsza założona w Wilnie korporacja akademicka - Batoria. Do wybuchu II wojny światowej w mieście działało łącznie 12 polskich korporacji akademickich.

Profesorowie i absolwenci Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie w 1930 roku, fot. urzedow.pl

Społeczeństwo Wilna szybko przywykło do obecności korporacji w życiu akademickim, jak i codziennym (charakterystyczny ubiór korporantów). Wileńskie korporacje barwnie opisuje wybitny polski historyk Paweł Jasienica (Leon Lech Beynar), absolwent wileńskiej Alma Mater. W jego pamiętnikach możemy przeczytać: ''Oryginalne obrazki można było oglądać w Wilnie pierwszej jesieni mych studiów uniwersyteckich. Spotykało się na chodniku starszych, posiwiałych panów o wyglądzie zawsze godnym, często zaś wprost feudalnym, przystrojonych w dekle czyli okrągłe bladoczerwone czapki z wąskim niebiesko-białym otokiem u dołu. Byli to czcigodni filistrzy Konwentu Polonia''.

Konwent Polonia jest najstarszą polską korporacją akademicką. Powstał 3 maja 1828 roku w Dorpacie (obecnie Tartu, Estonia). Jej założycielami byli studenci Polacy, studiujący na Uniwersytecie Dorpackim. Od samego początku swej działalności Polonia odwoływała się do konspiracyjnych tradycji Towarzystw Filomatów i Filaretów, dbając o zachowanie polskości wśród polskiej młodzieży akademickiej.

Chwilowy kryzys korporacja przeżywała w okresie powstania listopadowego (1830-1831), kiedy to wielu jej członków uczestniczyło w walkach z rosyjskim zaborcą, skutkiem tego było zawieszenie działalności do 1834 roku. 

Upadek powstania listopadowego spowodował falę represji - między innymi zamknięcie uniwersytetów w Wilnie i Warszawie. Polska młodzież musiała znaleźć więc inne miejsca do rozpoczęcia bądź kontynuowania nauki. Dzięki temu na Uniwersytecie Dorpackim pojawiło się wielu studentów z Polski, którzy zasilili szeregi Konwentu Polonia. W Latach 1838-1839 wielu korporantów zostało aresztowanych i zesłanych na Syberię za uczestnictwo w Stowarzyszeniu Ludu Polskiego założonego przez Szymona Konarskiego (straconego w Wilnie).

Kolejnym wartym odnotowaniem faktem w dorpackiej historii Konwentu jest powszechne uczestnictwo Polonusów w powstaniu styczniowym, w walkach na Litwie i Żmudzi. W powstaniu zginęło wielu korporantów, część z nich uciekając przed represjami, wybrała życie na emigracji lub została zesłana na Sybir. Korporacja jednak wciąż istniała dzięki ciągłym dopływom ''świeżej krwi'' z Polski. Skutkiem powstania styczniowego było także zejście Polonii do ''podziemia''. Tym samym korporacja jeszcze bardziej przypominać zaczęła swoich protoplastów - Filomatów i Filaretów.

Podczas I wojny światowej wielu korporantów wstąpiło do Legionów Piłsudskiego, a następnie walczyło podczas wojny polsko-bolszewickiej. Tym samym Konwent Polonia kolejny raz dał Polsce ludzi gotowych oddać swoje życie za wolność ojczyzny.

Przez 91 lat działalności w Dorpacie Konwent Polonia aktywnie uczestniczył w życiu narodu. Wychował wielu godnych ''synów ojczyzny'', biorących udział w zrywach narodowych i konspiracji. Działalność Polonii w Dorpacie pozwoliła uniknąć wynarodowienia polskim studentom.

   Członkowie Konwentu Polonia podczas komerszu w 1933 roku w Wilnie, fot. konwentpolonia.pl

  Członkowie Konwentu Polonia, Wilno 1928 rok, fot. konwentpolonia.pl

 Herb Konwentu Polonia: orzeł, pogoń i Archanioł Michał symbolizują części dawnej I Rzeczypospolitej: Koronę, Litwę i Ruś, fot. konwentpolonia.pl

Na podstawie: Patryk Tomaszewski, ''Polskie korporacje akademickie w latach 1918-1939'', Poznań, Cycero 2011, konwentpolonia.pl