Wisaginia: sprzeciw rosnącym rachunkom za prąd


Od czasu zamknięcia elektrowni jądrowej w Ignalinie, ceny za prąd wyrosły czterokrotnie
Mieszkańcy Wisaginii (Visaginas) oburzają się czterokrotnie większymi rachunkami za prąd, które wyrosły po zamknięciu Ignalińskiej elektrowni jądrowej. W sobotę (27 lutego) kilka tysięcy tego miasta zebrało się w pobliżu elektrowni w Ignalinie na protest.
"Chcemy realistycznych cen ogrzewania. Rachunki za ogrzewanie przekraczają miesięczną pensję, to codzienność" - powiedział w radiu przywódca stowarzyszenia lokalnych związków zawodowych Rimantas Kumpis.

Miesięczny rachunek za ogrzewanie czteropokojowego mieszkania na początku roku skoczył do tysiąca litów, zaś minimalna pensja na Litwie to 800 litów.

"Protestujemy przeciwko zamknięciu elektrowni. Chcemy lepszej jakości życia. Ludzie są bezrobotni, a ceny ogrzewania rosną. Teraz trzeba 430 litów miesięcznie na ogrzanie jednopokojowego mieszkania zamiast 120 litów jak przedtem. Mamy nadzieję, że Wilno nam coś przyzna" - powiedział protestujący były pracownik Ignaliny.

"Ceny ogrzewania wzrosły trzy do czterech razy. Płaciliśmy 200 litów za ogrzanie naszego trzypokojowego mieszkania, a teraz musimy płacić 700. Wszyscy trzej przeszliśmy na wcześniejsze emerytury i powinniśmy dostawać 1100 litów, a dostajemy około 900" - skarżyli się trzej byli pracownicy Ignaliny.

Państwowa komisja kontroli cen podała, że koszt ogrzewania od zamknięcia elektrowni w Ignalinie wzrósł w Wisaginii czterokrotnie, ale za wzrost rachunków płaconych przez ludność obwinia nieefektywne sieci centralnego ogrzewania.

Zamknięcie Ignaliny spowodowało też wzrost o jedną trzecią regulowanych cen elektryczności dla gospodarstw domowych w kraju.

Starą elektrownię jądrową w Ignalinie, która dostarczała 70-80 procent energii elektrycznej, zamknięto z końcem zeszłego roku na żądanie Unii Europejskiej. Zamknięcie elektrowni było jednym z warunków wejścia Litwy do UE, bo jej reaktory RBMK-1500 zbyt przypominały te z Czarnobyla, gdzie w 1986 roku doszło do awarii.

Według agencji BNS, po zamknięciu elektrowni cena energii elektrycznej miała wzrosnąć do 7-11 litewskich centów za kilowatogodzinę (kWh), podczas gdy energia z Ignaliny kosztowała około 6 centów za kWh.

PAP