Wizz Air odwołuje loty do Izraela


Fot. commons.wikimedia.org
Tanie linie lotnicze Wizz Air odwołują loty z Wilna do Tel Awiwu i Ejlatu. Izrael wprowadza rygorystyczne środki zapobiegawcze mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa w tym kraju. Potwierdzono tu już 42 przypadki COVID-19, nie odnotowano jednak żadnego zgonu.





Wizz Air ogłosił, że od wtorku, 10 marca, zawiesza część lotów do Izraela z powodu kwarantanny obowiązującej w tym kraju. Ogłoszona przez premiera Izraela
Benjamina Netanyahu kwarantanna będzie trwała do 23 marca br.

Loty z Wilna do Mediolanu Wizz Air odwołał do 3 kwietnia.

Rezerwacje zostaną automatycznie zmienione na połączenie na innej trasie w najbliższym możliwym terminie, o czym pasażerowie będą poinformowani. Klienci, którzy dokonali rezerwacji na stronie przewoźnika lub za pomocą aplikacji, otrzymają powiadomienie pocztą elektroniczną, w którym zaoferowana zostanie im bezpłatna zmiana rezerwacji, pełny zwrot kosztów lub zwrot 120 proc. pierwotnej wartości rezerwacji na konto Wizz Air. Pasażerowie mają kliknąć link w wiadomości e-mail, a następnie wskazać najlepszą dla siebie opcję.

Pasażerowie, którzy kupili bilety przez agencje turystyczne, wliczając internetowe, mają zwrócić się do spółki, która sprzedała im bilety.

Izrael podejmuje się rygorystycznych środków zapobiegawczych mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa w tym kraju.

Będzie wymagał m.in. od powracających z zagranicy obywateli poddania się kwarantannie przez 14 dni, by zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Od czwartku, 12 marca, to samo będzie dotyczyć obcokrajowców.

„To trudna decyzja, ale jest niezbędna do ochrony zdrowia publicznego, a zdrowie publiczne jest najważniejsze” – powiedział premier B. Netanjahu w nagraniu wideo, opublikowanym na Twitterze. „Ta decyzja będzie obowiązywać przez dwa tygodnie, w czasie których będziemy dbać o izraelską gospodarkę” – dodał.

„Ministerstwo zdrowia nalegało na wprowadzenie obowiązkowej kwarantanny dla wszystkich obcokrajowców przylatujących do Izraela” – powiedział w radiu armii izraelskiej szef resortu Jaakow Licman.

Od czwartku obcokrajowcy zostaną wpuszczeni do kraju tylko, jeśli będą w stanie udowodnić, że mają środki i możliwości, by poddać się kwarantannie domowej.

Do tej pory dwutygodniowej izolacji musiały się poddać jedynie osoby, które przyjechały do Izraela z 15 krajów w Europie i Azji.

Według serwisu telewizji Keszet 12, minister spraw wewnętrznych, Arie Deri, przedstawił na posiedzeniu rządu prognozy mówiące o tym, że gdyby poniedziałkowa decyzja rządu działała dwa tygodnie wstecz – czego żądał resort zdrowia – oznaczałoby to 350-370 tys. Izraelczyków w kwarantannie i przyniosłoby znaczące szkody dla gospodarki. Izrael ma nieco ponad 9 mln mieszkańców.

W kraju potwierdzono już 42 przypadki zakażenia koronawirusem i nie odnotowano żadnego zgonu. Między 80 a 100 tys. osób przebywa obecnie w kwarantannie domowej.

Na podstawie: vz.lt, PAP