Władysław Wojnicz: Nie stawiamy na ilość, ale na perspektywę


Władysław Wojnicz, fot. wilnoteka.lt/Ewa Przychodzka
„Łączy nas Wilno!” – pod takim hasłem w Wilnie odbędzie się II Światowy Zjazd Wilniuków. „Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć najważniejszą rzecz: tradycję i będziemy mieli tę imprezę regularnie. Może nie każdego roku, a co 2–3 lata, ale że będzie to takim elementem, który na stałe wpisze się w kalendarze nasze i wilniuków mieszkających poza granicami Wilna” – mówił przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Zjazdu Władysław Wojnicz. Wydarzenie odbędzie się 6–8 września.

I Światowy Zjazd Wilniuków odbył się w 2009 roku. Wilno było wówczas Europejską Stolicą Kultury, a jednocześnie nastąpiło ocieplenie stosunków polsko-litewskich. Po raz pierwszy udało się przekonać do tej idei środowisko litewskie. Było o tyle łatwiej, że istniała już analogiczna inicjatywa w postaci Światowego Kongresu Litwaków. Ówczesny zjazd trwał 8 dni i zgromadził kilka tysięcy osób z całego świata.

Główną ideą tegorocznego, II Zjazdu, ma być docenienie w gronie wilniuków przedstawicieli młodszego pokolenia. „Żeby nie było tak, że kojarzymy Zjazd Wilnuków wyłącznie z tym najstarszym pokoleniem, z tymi wilniukami przedwojennymi, z pokoleniem tzw. repatriacji. Uważam, że wilniukami są tak samo ci wszyscy, którzy wyjechali w czasach sowieckich, a także w ostatnim 30-leciu niepodległej Litwy. Chcielibyśmy, aby na zjeździe pojawiły się także osoby z młodszego pokolenia, które może nie wyjeżdżały z Wilna, ale funkcjonują w takiej przestrzeni ogólnoświatowej” – mówił podczas konferencji prasowej nasz redakcyjny kolega Walenty Wojniłło, który jest jednym z organizatorów zjazdu.


Prezes Komitetu Organizacyjnego Władysław Wojnicz przedstawił wstępny program wydarzenia. Oficjalne otwarcie nastąpi w piątek, 6 września w Domu Kultury Polskiej, czyli – jak mówi – „w domu każdego Polaka”. „Tutaj będziemy mieli otwarcie wystawy MotoWilno, czyli sukcesy polskiej motoryzacji w okresie międzywojennym” – powiedział W. Wojnicz. Jednym z ciekawszych eksponatów będzie tu kolekcja tzw. plakiet w rajdów motorowych z okresu międzywojennego.   

„Jeżeli chodzi o część artystyczną, to będziemy mieli Ordonka Palace Polish Orchestra, czyli występ w klimatach z okresu międzywojennego. Myślę, że to też da państwu dużo sympatycznych wrażeń i emocji” – zapewnił W. Wojnicz.

„Najważniejszym dniem będzie sobota, czyli Dzień Wilniuka. Od godz. 12 na placu Ratuszowym mamy całą plejadę wydarzeń, podczas których będzie można fajnie spędzić czas” – zapowiada przewodniczący KO. Wśród sobotnich atrakcji organizatorzy planują urządzić strefy edukacyjną oraz zabaw dla dzieci, a także zaprosić gości na degustację tradycyjnych wileńskich potraw.

„Jedna ze stref edukacyjnych powiązana będzie z historią. W tym roku mamy 30-lecie różnych polskich organizacji: Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie, Oddziału Miejskiego Związku Polaków na Litwie, ale też 75. rocznicę operacji „Ostra Brama” i wiele innych rzeczy. Te elementy też gdzieś tam zaistnieją, bo to są nieodłączne części historii naszego społeczeństwa” – mówi W. Wojnicz.

Głównym wydarzeniem II Światowego Zjazdu Wilniuków będzie całodzienny koncert, który odbędzie się w sobotę, 7 września na placu Ratuszowym. Od godz. 12 występować będą zarówno wileńscy artyści, tacy jak Katarzyna Zvonkuvienė czy Folk Vibes, jak i goście. O godz. 19 ze swoim zespołem po raz pierwszy w Wilnie wystąpi Piotr Rubik, który pokieruje także wspólnym koncertem chórów z Wilna i Wileńszczyzny. Organizatorzy są otwarci na zgłoszenia chórów i zespołów, które chciałyby wystąpić na placu Ratuszowym z Piotrem Rubikiem. Z uwagi na okres wakacyjny intensywne próby rozpoczną się zapewne dopiero pod koniec miesiąca.

Na trzeci dzień Zjazdu zaplanowano grę miejską, podczas której chętni będą mogli odwiedzić ważne i ciekawe miejsca w Wilnie, a także przypomnieć sobie zwiazane z nimi historie. Kulminacyjnym momentem tego dnia będzie msza święta w Ostrej Bramie, a popołudniu na zamknięcie Zjazdu – koncert Włodek Pawlik Trio, który wykonana utwory Stanisława Moniuszki w jazzowych aranżacjach.


Podczas zjazdu nie zabraknie również spotkania ze znanymi wilniukami. Organizatorzy nie zdradzili jeszcze ich nazwisk, ale zapewnili, że będą to wyjątkowi goście, zaś samo spotkanie odbędzie się pod hasłem „Wilniuk potrafi!”.

„Mam nadzieję, że to będzie piękny i fajny start do dobrej tradycji i nie bedziemy musieli czekać kolejnych 10 lat, aby wystartować z kolejnym, 3. Zjazdem Wilniuków“ – zapewnił W. Wojnicz.

Zjazd rozpocznie się za miesiąc, jednak prace związane z docieraniem do wilniuków i różnych środowisk miłośników Wilna i ziemi wileńskiej trwają już od jakiegoś czasu. „Chcemy gościć w Wilnie przedstawicieli różnych polskich miast, w których do dziś dnia istnieją duże środowiska wilniuków. Mamy nadzieję, że będziemy mieli gości z Gdańska, Szczecina, Torunia, Łodzi, Wrocławia, Lublina – aby w perspektywie te miasta były również partnerami kolejnych zjazdów” – mówił podczas konferencji W. Wojniłło.

Władysław Wojnicz dodał, że w związku z tym duża rola jest także po stronie Wilna jako miasta. „Bardzo liczymy na to, że zarówno pani wicemer, jak i mer pozytywnie zareagują na nasze propozycje i będzie to atrakcyjne dla miasta. Ciągle mówimy o obecnych mieszkańcach tego miasta bądź o tych, którzy kiedyś byli jego mieszkańcami, więc to wszystko wpisuje się w politykę miasta jako takiego” – podkreślił.


Jednocześnie organizatorzy przyznali, że w tym roku zależy im nie tyle na frekwencji, co na samym odrodzeniu tego wydarzenia. „Ponieważ jest to rok wielkich rocznic, w tym 10-lecia I Zjazdu, dla nas jako organizatorów najważniejsze było w ogóle odrodzić tę imprezę i zacząć przygotowania do kolejnego zjazdu – nie kiedyś tam, tylko od początku promując, że takie coś jest i żeby docierać z tą informacją” – zapewnili. „Może nie co roku, a co 2–3 lata, ale żeby na trwałe wpisała się w kalendarze nasze i wilniuków mieszkających poza granicami miasta” – dodają.   

„Zależy nam na tym, aby przyciągnąć nie tylko starsze pokolenie, ale też dzieci i wnuki tych wilniuków, którzy wspominali to Wino w domu, może w tym Wilnie nigdy nawet nie byli, a chcieliby tu wpaść i takie święto (…) będzie tą okazją, żeby się zdecydować na przyjazd do Wilna” – mówią.

„Należy pamiętać, że taka samo jak gmina żydowska, która tu była bardzo liczna i która też regularnie ma zjazdy litwaków, społeczność polska pełniła i nadal pełni bardzo istotną funkcję w rozwoju i życiu tego miasta, więc na pewno zasługujemy na to, aby raz na jakiś czas mieć tu swój dzień” – podsumował W. Wojnicz.


Więcej informacji już wkrótce na stronie www.wilniuki.lt oraz na portalu Wilnoteka (program zjazdu).

Głównym sponsorem Zjazdu jest Senat RP dzięki wsparciu Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie. Chęć wsparcia całego przedsięwzięcia wyraził również Departament Mniejszości Narodowych przy RL.