Zakaz palenia - więcej klientów


Fot. soundlyscream.blogspot.com
Na Śląsku przeprowadzono pierwsze badania na temat zmian w lokalach po wprowadzeniu zakazu palenia. Okazało się, że chociaż zakaz jest często łamany, to powietrze jest i tak kilkakrotnie czystsze, a liczba klientów - wyższa.
Badanie przeprowadzili naukowcy z Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej sosnowieckiego Wydziału Farmacji Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wykazało ono też, że w ponad 40 proc. objętych badaniem lokali nowe przepisy nie są w pełni przestrzegane lub są całkowicie ignorowane. Brakuje wydzielonych pomieszczeń dla palących, palarni czy wentylacji. Natomiast w pubach i restauracjach, które przestrzegają zakazu palenia, zanieczyszczenie powietrza dymem tytoniowym jest ok. 4 razy niższe. ”Na podstawie tych wstępnych badań możemy z całą pewnością powiedzieć, że wprowadzenie zakazu palenia znacznie poprawiło jakość powietrza w tych pomieszczeniach, a tym samym zmniejszyło narażenie biernego palacza na substancje zawarte w strumieniu dymu. Trzeba też zauważyć, że liczba klientów w tych lokalach jest znacznie większa, a więc mit, jakoby klienci odpływali z pubów po wprowadzeniu zakazu, jest rzeczywiście mitem” - powiedział doc. Jan Czogała.

Pomiary powietrza w lokalach przeprowadzono przed i po wprowadzeniu zakazu za pomocą urządzeń DustTrack. Stężenie pyłu zawieszonego badano o jednakowych porach - wieczorem, przez dwie godziny. Jego źródłem w 98 proc. jest dym papierosowy, zawierający substancje rakotwórcze i toksyczne. ”Pył dostaje się bezpośrednio do pęcherzyków płucnych, nie jest zatrzymywany w górnych odcinkach układu oddechowego, jest więc szczególnie niebezpieczny” - zaznaczył Czogała.

Na podstawie: PAP