Zapłacić Bolkiem i Lolkiem

Wyemitowanie monet z Bolkiem i Lolkiem jest kolejnym etapem akcji promującej miasto za pomocą postaci ze Studia Filmów Rysunkowych. Pierwszy na dukaty trafił w 2009 roku Reksio. 

"Podobnie jak on, Bolek i Lolek są znani na całym świecie i kojarzą się ze stolicą Podbeskidzia, dlatego umieszczenie ich na białkach wydaje się być strzałem w dziesiątkę" - mówi Robert Drogoszcz, dyrektor krakowskiego Biura Promocji Regionów, które przygotowało dukaty. Podobnego zdania byli mieszkańcy.

Białki, którymi można płacić w niektórych pubach, restauracjach i sklepach, będą honorowane na terenie miasta do końca marca. Dla większości kupujących monety mają jednak wartość kolekcjonerską i sentymentalną. Niewielu bierze pod uwagę możliwość ich wydania.

Przygotowano 10 tysiecy mosiężnych monet o nominale 6 białek i tyle samo o nominale 9 białek, wykonanych z bimetalu. Kosztują odpowiednio 6 i 9 zł. Wykonała je Mennica Czeska. Do kolekcjonerów trafi również 500 srebrnych dukatów o nominale 48 białek (48 lat mają bohaterowie). Wartość srebrnego dukata to 250 zł.

Pojawi się także sto złotych monet. Taki dukat z Bolkiem i Lolkiem będzie dostępny już w lutym (kosztuje 950 zł). Na awersie monet Bolek i Lolek czyszczą taśmę filmową. Na rewersie przeglądają książkę, z której wyskakuje groźny pirat. Z tyłu monety znajduje się herb i nazwa miasta.

Emisji monet towarzyszyła pierwsza w Bielsku gra miejska. Udział w niej wzięło kilkanaście rodzin rozwiązujących zagadki i wykonujących zadania na planszy, którą był fragment miasta.

Na podstawie: wyborcza.pl