Zmarł Justinas Marcinkevičius


Justinas Marcinkevičius, fot. flickr.com
Poeta litewski Justinas Marcinkevičius nie żyje. Miał 80 lat i był uważany za autorytet moralny, szczególnie po tym, jak aktywnie wspierał niepodległościowy ruch Sajudis w czasie odzyskiwania przez Litwę niepodległości. Był również cenionym tłumaczem, między innymi utworów Adama Mickiewicza.
Miłość Litwinów poeta zaskarbił sobie dużo wcześniej, jednak wielki szacunek zdobył podczas wielotysięcznych manifestacji Sajudisu na początku lat 90. XX wieku. Wówczas kierował do zebranych natchnione przemówienia i recytował swoje wiersze. Niedługo potem wycofał się z polityki. "Wydaje mi się, że nie wytrzymałbym życia na sali sejmowej. Nie żałuję, ponieważ gdybym się znalazł w polityce, już dawno byłbym pod ziemią. Otwartym sercem wplątałbym się w bezowocną i bezsensowną dyskusję, która nic by nie dała, z wyjątkiem rozczarowania i irytacji" - powiedział w jednym z wywiadów w 2006 roku.

W czasach okupacji sowieckiej Marcinkevičius w swojej twórczości dążył do budzenia dumy narodowej. Najbardziej znacząca była jego trylogia poetycka "Mindaugas", "Mažvydas" i "Katedra", która powstawała w latach 70. i 80.

Marcinkevičius był przedstawicielem twórców debiutujących w latach 60. XX wieku. Jego poezję cechowała tematyka wiejska, tradycyjna, związana z przetrwaniem narodu litewskiego. Niemniej ważne dla literatury były też jego tłumaczenia. Przełożył między innymi liczne dzieła Adama Mickiewicza, Aleksandra Puszkina, a także fiński epos narodowy „Kalewala”. Uhonorowano go najwyższymi litewskimi odznaczeniami państwowymi.

Na podstawie: BNS

Komentarze

#1 Szkoda. Co za

Szkoda. Co za niesprawiedliwość. Jego Bozia wzieła, a mogłaby tylu innych szkodników zabrać.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.