Zmarł książę Filip, mąż królowej Elżbiety II
„Z głębokim smutkiem Jej Wysokość Królowa ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, Księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość odszedł spokojnie dziś rano na zamku Windsor” – napisano w komunikacie Pałacu Buckingham.
Książę Filip w 2017 roku wycofał się z życia publicznego.
Po raz ostatni był widziany publicznie w lipcu 2020 roku przy okazji przekazania ceremonialnej roli szefa The Rifles, pułku piechoty brytyjskiej armii, w ręce swojej synowej, księżnej Camilli. W połowie lutego został przyjęty do szpitala w Londynie, jak początkowo informował Pałac Buckingham, jedynie profilaktycznie, z powodu tego, że źle się poczuł. Później jednak się okazało, że konieczny był zabieg z powodu istniejącej wcześniej choroby serca. Był to najdłuższy pobyt w szpitali w jego życiu.
Książę Filip, który 10 czerwca skończyłby 100 lat, był najdłużej żyjącym mężczyzną w historii brytyjskiej rodziny królewskiej i trzecią najdłużej żyjącą osobą – po Alicji, księżnej Gloucester, ciotce Elżbiety II, oraz Elżbiecie Bowes-Lyon, czyli matce obecnej monarchini. Był najdłużej żyjącym współmałżonkiem jakiegokolwiek brytyjskiego monarchy, a wraz z Elżbietą II stali się jedyną parą królewską w historii brytyjskiej monarchii, która doczekała 70. rocznicy ślubu. Oprócz czwórki dzieci, miał ośmioro wnuków i dziesięcioro prawnuków.
Na podstawie: PAP