Zniknęła kostka brukowa z alei Giedymina


Potrzaskana nawierzchnia alei Giedymina w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
Jak informowaliśmy wcześniej, nawierzchnia alei Giedymina w Wilnie, na odcinku od ulicy Vasario 16-osios do gmachu Sejmu RL, wymaga natychmiastowego remontu. Wczoraj okazało się, że z 16 tysięcy metrów kwadratowych kostki bazaltowej, wykorzystanej podczas rekonstrukcji alei w 2005 roku, aż 9 tysięcy metrów kwadratowych zniknęło bez śladu. "Nie wiemy, dokąd zostały wywiezione kostki wykorzystane podczas trzeciego etapu prac rekonstrukcyjnych" - powiedział dziennikarzom mer Wilna Artūras Zuokas, który zapowiedział, że w sprawie zaginięcia kostki brukowej wniesie pozew do prokuratury.
Stanislovas Šriūbėnas, były zastępca dyrektora samorządowej spółki Vilniaus kapitalinė statyba, odpowiadającej za rekonstrukcję alei w 2005 roku, stwierdził, że jest sprawą zaskoczony. "Wszystkie kostki zostały wywiezione albo do magazynu spółki Grinda, albo do zajezdni trolejbusowej w Wirszuliszkach. Naprawdę nie słyszałem, by mer kiedykolwiek powiedział, że to ja je wziąłem" - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Stanislovas Šriūbėnas, którego wcześniej oskarżono o zastosowanie podczas rekonstrukcji alei Giedymina kostki brukowej złej jakości.

Mer Wilna Artūras Zuokas zapowiedział, że wnikliwie przejrzy dokumentację prac rekonstrukcyjnych i wyjawi winnych zniknięcia kostki brukowej.

Przypominamy, że według ekspertów łączny koszt ponownych prac remontowych reprezentacyjnej ulicy Wilna ma wynieść około 10 milionów litów. Nie wiadomo, kto i z jakich funduszy pokryje te wydatki. Dotychczas mówiono, że Samorząd Miasta Wilna drogą sądową zamierza zabiegać o odszkodowanie za złą jakość prac remontowych.

Według wcześniejszych informacji tylko spółka Vilniaus vystymo kompanija (była Vilniaus kapitalinė statyba) zgodziła się na wypłacenie odszkodowania w wysokości 1,8 mln litów. Pozostali wykonawcy prac rekonstrukcyjnych w alei Giedymina odrzucili rzucone na nich oskarżenia.

Na podstawie: lrytas.lt, inf.wł.