Zniknęła tabliczka z nazwą ulicy Warszawskiej
Wilnoteka.lt, 14 listopada 2016, 10:42

Fot. wilnoteka.lt
Tabliczka z polską nazwą ulicy Varšuvos, tuż obok Cmentarza na Rossie, zniknęła w niedzielę rano. Stołeczny samorząd zgłosił sprawę policji. Mer Wilna Remigijus Šimašius nie wykluczył, że zniknięcie tabliczki jest związane z działaniami sił nieprzychylnych dobrym relacjom polsko-litewskim.
"Jak niskiego mniemania o sobie musi być człowiek, skoro przeszkadza mu tabliczka, będąca wyrazem szacunku wobec sąsiadów, współobywateli? Mam na myśli dekoracyjną tabliczkę z nazwą wileńskiej ulicy Warszawskiej, którą ktoś zdjął. Oczywiście, natychmiast przygotujemy i zawiesimy nową. P.S. Oczywiście, niewykluczona jest wersja, że putinowskiemu reżimowi nie podoba się, że obywatele Polski czują się prawdziwymi naszymi partnerami i w razie potrzeby razem z nami walczyliby o wolność waszą i naszą" - napisał mer Wilna Remigijus Šimašius na swoim profilu na Facebooku.
Agencji BNS mer powiedział, że to "sprawa może symboliczna, ale dość poważna, dlatego od razu została o tym poinformowana policja, a tabliczka zostanie znów zawieszona". Šimašius wytłumaczył też, co miał na myśli, pisząc o partnerstwie polsko-litewskim: z przeprowadzonych ostatnio w Polsce badań opinii publicznej wynika, że 71 proc. respondentów uważa, iż w razie agresji na kraje bałtyckie Polska powinna udzielić im pomocy.
Tabliczka zniknęła po obchodach Święta Niepodległości Polski, które odbyły się właśnie na Cmentarzu na Rossie. Nie można wykluczyć, że stała się ona "łupem" jakiegoś łowcy suwenirów. W rozmowie z Wilnoteką mer Wilna Remigijus Šimašius przyznał, że rzeczywiście, tabliczka była bardzo ładna, dekoracyjna i wyraził nadzieję, że w sklepach z wileńskimi upominkami wkrótce pojawią się repliki tabliczki z nazwą ulicy Warszawskiej.
Šimašius przyznał, że wersji zniknięcia tabliczki może być kilka: "Tworzenie wersji jest sprawą niewdzięczną - zajmie się tym jednak policja. Pierwsze, co przychodzi do głowy: tabliczkę mógł zdjąć ktoś z wilnian lub mieszkańców Litwy, komu przeszkadza polska tabliczka. Z innej strony, nie odrzucam przyczyn geopolitycznych - jest to prowokacja ze strony osób, które nie chcą przyjaznych relacji polsko-litewskich, nie chcą, żeby Wilno miało wizerunek miasta przyjaznego dla wszystkich mieszkańców, niezależnie od narodowości".
Tabliczka z polską nazwą ulicy Warszawskiej obok litewskiej została zawieszona we wrześniu br. W Wilnie są również podobne, dekoracyjne tabliczki w językach: islandzkim, angielskim, rosyjskim, tatarskim, niemieckim, jidysz i hebrajskim. Przedstawicielka rządu w okręgu wileńskim Vilda Vaičiūnienė drogą sądową domaga się ich usunięcia, gdyż w jej opinii są niezgodne z prawem.
Na podstawie: BNS, inf.wł.
Komentarze
#1 Te 16 i 17 post to mjacys
Te 16 i 17 post to mjacys ciule , mogam jym zalatwic miejsce w Toszku Lublincu abo Rybniku.
#2 ,,JEDYNIE PRAWDA JEST
#3 Propaganda glupoty dalej
Propaganda glupoty dalej działa na ćwierćgłówka Baublisa - osluchany z libertynsko-eurokomusza propaganda nadal wypisuje tu bzdety. Bo gdyby to robil za pieniadze Euranetu, to jeszcze polgluwek, ale robi to im zadarmo....nieprawdopodobne!
#4 Propagaanda sowiecka dalej
#5 ,,Jedynie prawda jest
#6 Kowboju! Prawda nas wyzwoli,
Kowboju! Prawda nas wyzwoli, nie propaganda!
#7 Bzdury piszesz ..powtarzasz
Bzdury piszesz ..powtarzasz co ci nagadali tzw. Starsi.
Nie bylo poldyktatury, bo to mozna porownac z twoim mysleniem polglowka. Rezim JP zamordowal w Berezie Kartuskiej 18 Polakow.
JP pod pretextem zagrozenia bolszewickiego oraz korzystajac ze Litwa mala i slaba zajal Wilno ..sila. Miasto jako stolice swoja odzyskala Litwa w 1939 roku od ZSRR. Procent zamieszkania miasta przez Litwinow 4,12% o niczym nie swiadczy, bo to oni to miasto zalozyli, zbudowali i oglosili swoja stolica. Przykladowo, lopatologicznie ci to wyperswaduje, Bubel: jesli u mnie w Chicago ponad polowe mieszkancow stanowia Wlosi i Polacy nie znaczy to ze miasto owe jest wlosko-polskie, tylko amerykanskie. Mam nadzieje iz dotarlo do twych 2 klepek, bo juz jasniej nie mozna wytlumaczyc. Lepiej zrozumialyby wiewiorki ktore teraz skacza mi po drzewach w moich ogrodach w Garland, TX.
#8 Pastuch ciagle swoje.
#9 Bubel, te ostatnie zdanie w
Bubel, te ostatnie zdanie w twoim wpisie makes sense. Zmadrzales czy powtarzasz za kims?
Oddali im stolice, zabrana przez dyktatora Pilsudskiego w 1918 Roku. Prawda historyczna kole w oczy, ej?
#10 Nie muszą nas lubić,
Nie muszą nas lubić, wystarczy że się nas boją. Te niewiele ponad 2 miliony żmudzinów mogą sobie na tyle pozwolić, ile my im pozwolimy. A że pozwalamy na za dużo to widać po ich traktowaniu Polaków na Wileńszczyźnie. Teraz ruscy już by nie byli tak łaskawi dla nich. Wystarczy zamknąć dla nich tzw. przesmyk suwalski to są w sytuacji TOTALNEJ KATASTROFY!
#11 Polacy są narodem najbardziej
#12 Ale baublis, Polacy to
Ale baublis, Polacy to wrogowie Litwy, dlatego.
#13 Hmmmmmmmmmmm- prostsze
#14 Ambasada Litwy w Warszawie
Ambasada Litwy w Warszawie interweniuje: https://prawy.pl/36409-msz-znow-ostro-walczy-o-polakow-na-litwie-scigani...
#15 Bardzo piekna tabliczka, z
Bardzo piekna tabliczka, z mila checia ja bym chcial przy swym domku powiesic.
#16 Dowcipny ten prezydent czy
Dowcipny ten prezydent czy tam mer Wilna. Z pewnością sam I. Girkin na polecenie Władka zdejmował tę tablicę. Taaak z pewnością walczylibyśmy za litewskie Wilno. Będą szwaby na wiosnę to ich na pewno obronią. Te 71% są taką samą fikcją jak partnerstwo polsko-litewskie
#17 Ale ja jej nie zabrałem.
Ale ja jej nie zabrałem. Odczep się ode mnie.
Waldek
#18 Waldek oddaj.
Waldek oddaj.