W sejmie ciąg dalszy dyskusji o pisowni nazwisk


Fot. wilnoteka.lt
Zapisanie nazwiska w oryginale na dodatkowej stronie dokumentu tożsamości nie będzie miało żadnej mocy prawnej i nie rozstrzygnie problemów, z jakimi stykają się rodziny mieszane - uważa zastępca dyrektora Departamentu Prawa Europejskiego Karolis Dieninis. Stanowisko instytucji, którą reprezentuje, przedstawił podczas posiedzenia sejmowego Komitetu Oświaty i Nauki: posłowie debatowali nad jednym z projektów ustawy o pisowni nielitewskich nazwisk, mianowicie projektem obywatelskim. Projekt ten zakłada zapisywanie nazwisk wyłącznie w języku państwowym według brzmienia, ale dopuszcza zapis w języku nielitewskim na dalszych stronach paszportu lub na odwrocie karty ID.
"Propozycję zapisywania nazwiska na dodatkowej stronie paszportu traktujemy jak przepis o charakterze deklaratywnym, w rzeczywistości niemający mocy prawnej, w związku z tym - nie rozstrzygnie on problemów związanych z pisownią nazwisk" - podczas posiedzenia sejmowego Komitetu Oświaty i Nauki powiedział Karolis Dieninis.

Jak zaznaczył, swobodny przepływ osób jest jedną z podstawowych swobód zagwarantowanych w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. "Jeśli nazwiska małżonków nie zgadzają się, może to powodować problemy podczas podróży, z uznaniem dyplomów. Trybunał Sprawiedliwości UE ocenia to jako ewentualne ograniczenia, a jeśli są jakieś ograniczenia, muszą one być uzasadnione. Zgodnie z opinią Państwowej Komisji Języka Litewskiego, możliwe są odstępstwa od zasad języka litewskiego w przypadku małżeństwa z obywatelem innego państwa" - powiedział zastępca dyrektora Departamentu Prawa Europejskiego.

Obywatelski projekt ustawy o pisowni nielitewskich nazwisk został zgłoszony przez grupę o nazwie "Talka: Už Lietuvos valstybinę kalbą" ("Samopomoc: O język państwowy Litwy") jeszcze podczas ubiegłej kadencji sejmu. Inicjatorzy zebrali ponad 50 tys. podpisów swoich zwolenników. Proponują imię i nazwisko w dokumentach zapisywać wyłącznie w języku państwowym według brzmienia. Dopuszczają jednak zapis w języku nielitewskim na dalszych stronach paszportu lub na odwrocie karty ID. Autorzy projektu chcą też, żeby w ustawie znalazł się zapis, że litewski alfabet składa się z 32 liter (obecnie w żadnym akcie prawnym takiego zapisu nie ma).

Sejm poprzedniej kadencji projekt omówił i skierował do dalszej dyskusji w komitetach. Obecni posłowie również postanowili wspomniany projekt rozpatrzeć. Podczas środowego posiedzenia członkowie Komitetu Oświaty i Nauki ograniczyli się do wysłuchania opinii przedstawiciela Departamentu Prawa Europejskiego.  

Dwa inne, alternatywne projekty ustawy o pisowni nazwisk przeszły już pierwsze czytanie. Oba będą teraz omawiane na posiedzeniach komitetów sejmowych, a drugie czytanie zaplanowano na 20 czerwca.

Na podstawie: BNS