Minister energetyki: z powodu bojkotu elektrowni w Ostrowcu prąd na Litwie nie zdrożeje
„Na Litwie produkowaliśmy około 30 proc. energii elektrycznej, obecnie produkujemy jej około 50 procent. To jeden czynnik. Drugi czynnik – w roku bieżącym zmniejszył się import prądu zarówno z Rosji, jak i – z Białorusi. Prąd z Białorusi w całym portfelu importu stanowi do około 5 procent” – powiedział minister energetyki Žygimantas Vaičiūnas.
„Innymi słowy, nawet gdyby doszło do dumpingu ceny i Białoruś dostarczałaby prąd nieodpłatnie, nie miałoby to praktycznie żadnego wpływu na nasz rynek. Żadnego wpływu na cenę naszego prądu na pewno nie będzie” – dodał.
Jak twierdzi, obecnie trzy kraje bałtyckie w dalszym ciągu pracują nad rozwiązaniami technicznymi, które zapobiegłyby dostawom prądu z elektrowni atomowej w Ostrowcu na rynek krajów bałtyckich przez Rosję.
W ubiegłym tygodniu minister Ž. Vaičiūnas powiedział, że w sytuacji, gdy kraje bałtyckie są zgodne co do blokowania dostaw prądu z elektrowni atomowej w Ostrowcu na rynek tych krajów, wszystkie decyzje techniczne w tej sprawie miałyby zostać opracowane w październiku.
„Mowa o październiku jako o terminie orientacyjnym. Nie został w jakiś sposób opisany czy zatwierdzony, wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę, ile mamy czasu” – powiedział minister.
Na podstawie: bns.lt, lrt.lt