Nowe trendy na rynku nieruchomości


Panorama Wilna, fot.facebook.com/Go Vilnius
Pandemia koronawirusa wprowadziła zmiany na litewskim rynku nieruchomości. Za sprawą dostępności do ogrodów na popularności zyskują przedmieścia. Renomą cieszą się działki i domy położone blisko miast. Na zakup domu trzeba jednak przeznaczyć spory budżet, dlatego mieszkańcy bardzo chętnie wybierają też mieszkania z ogródkiem.
 
 
 
Według statystyk, rynek domów jednorodzinnych przeżywa obecnie na Litwie złoty wiek. Eksperci zapowiadają, że popyt na tego typu nieruchomości utrzyma się jeszcze długo. Wpływają na to obawy o nasilenie się zachorowań na Covid-19 i potrzebę izolacji. Ponadto coraz więcej osób decyduje się na pracę zdalną.

Ze statystyk za 2019 rok wynika, że najbardziej dynamicznie rynek domów jednorodzinnych rozwijał się w Wilnie i okolicach. Tylko w ubiegłym roku zostało tu zbudowanych blisko 820 nowych domów. Jest to o 4 procent więcej niż rok wcześniej.
 
Sprzedaż domów na Litwie rosła w tym roku tak samo szybko, jak sprzedaż mieszkań – o 52 procent. W lipcu i sierpniu sprzedano po ponad 1300 domów miesięcznie, co jest całkowitym rekordem. Odczuwalny jest też wzrost zainteresowania działkami pod budowę domu. Aktywność wykazują również deweloperzy realizujący projekty domów szeregowych z ogródkami na przedmieściach dużych miast.
 
Z danych Centrum Rejestrów wynika, że w lipcu–sierpniu bieżącego roku w porównaniu z rokiem ubiegłym sprzedaż domów w Wilnie wzrosła o ponad 50 procent, w rejonie wileńskim – o 38 procent.
 
Ekonomista Žygimantas Mauricas uważa, że nowe trendy dotyczące wzrostu popularności mieszkania na przedmieściach dużych miast muszą doprowadzić do powstawania tu małych miasteczek z własną infrastrukturą. „Tu mogą się pojawić sklepy, kawiarnie, być może nieduże biurowce, gdzie można będzie przyjść popracować zdalnie, a także miejsca rekreacji. Potrzebne są też szkoły na peryferiach” – mówi ekonomista.
 
Władzom Wilna na obecnym etapie niezbyt się opłaca inwestować w przedmieścia, swoją uwagę skupiają na centrum stolicy. Jak mówi Mindaugas Pakalnis, naczelny architekt stolicy, największy rozwój Wilna na tereny peryferyjne miał miejsce w latach 1990–2008 – tuż przed kryzysem gospodarczym.
 
Na podstawie: delfi.lt, vz.lt