Obrazy Smuglewicza i Ruszczyca na znaczkach pocztowych
Znaczki pocztowe z obrazami Franciszka Smuglewicza i Ferdynanda Ruszczyca zaprojektowała fotografka Augustina Lubė. Mają one nominały 1,98 euro i 2,09 euro. Ich nakład wynosi po 10 tys. sztuk.
Malarze, których prace znalazły się na znaczkach, zostali wybrani nieprzypadkowo. W październiku tego roku przypadają okrągłe rocznice ich urodzin. F. Smuglewicz urodził się 6 października 275 lat temu, a F. Ruszczyc – 30 października 150 lat temu.
Obecnie ich prace można podziwiać w Narodowej Galerii Sztuki w Wilnie na wystawie „Dzikie dusze. Sztuka symbolizmu krajów bałtyckich”, która potrwa do 11 października. Po jej zakończeniu obraz F. Ruszczyca, razem z innymi dziełami sztuki zostanie wypożyczony do muzeum w Rydze na co najmniej pół roku.
Franciszek Smuglewicz uważany jest nie tylko za najsłynniejszego malarza klasycystycznego n Litwie, lecz także za jednego z pionierów tego stylu w Europie. Większość swoich obrazów poświęcił tematyce religijnej, ale malował również sceny rodzajowe, w których szczegółowo ukazał charakterystyczne typy, ubiór i zwyczaje polskich i litewskich chłopów. Do tej grupy jego prac należą właśnie umieszczenie na znaczku „Chłopi litewscy”. Tym razem F. Smuglewicz skupił się na ukazaniu ogólnego obrazu ludzi pochodzących z tej warstwy społecznej, podkreślając ich ludzką godność i powagę.
Ferdynand Ruszczyc był jednym z najwybitniejszych twórców okresu Młodej Polski, reprezentujący symbolistyczny nurt sztuki modernizmu. Urodził się w 1870 roku w Bohdanowie(obecnie obwód miński na Białorusi). Większą część swojego życia spędził w Wilnie, aktywnie angażując się nie tylko w działalność artystyczną, lecz także w życie kulturalne miasta. Był także jednym z twórców i wykładowców Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, w której studiował między innymi Mikalojus Konstantinas Čiurlionis.
W twórczości malarskiej Ruszczyca niepodzielnie dominował pejzaż, któremu nie brakowało symboliki. Umieszczona na znaczku pocztowym „Pustka” przedstawia rodzinny dwór w Bogdanowie, jednak w znacznie zmienionych proporcjach i otoczeniu – na tle bezkresnej pustki. Zdaniem historyk sztuki dr A. Andriulytė miało to symbolizować egzystencjalną samotność, a kłębiące się nad domem ciężkie, jesienne chmury – wewnętrzny stan emocjonalny artysty.
Na podstawie: post.lt, facebook.com/NacionalineDailesGalerija, culture.pl
