Prezydent: nienawiść Rosji zagraża każdemu z nas


Fot. pixabay
Nienawiść Rosji zagraża każdemu z nas – oświadczył prezydent Litwy Gitanas Nausėda w sobotę, 24 lutego, w drugą rocznicę rosyjskiego pełnowymiarowego najazdu na Ukrainę. W ocenie litewskiej premier Ingridy Šimonytė heroiczna obrona Ukraińców przypomina światu, jak krucha może być wolność.





„Nienawiść podsycana przez Rosję zagraża naszemu porządkowi światowemu. Zagraża każdemu z nas. Dlatego musimy nadal wspierać Ukrainę” - powiedział Gitanas  Nausėda w przemówieniu do narodu litewskiego w drugą rocznicę wojny.

„Każda sztuka uzbrojenia, każdy ładunek pomocy humanitarnej, każde euro, które przekazujemy ratuje życie i przybliża zwycięstwo Ukrainy. Nasze wspólne zwycięstwo. Zwycięstwo naszej wolności” – podkreślił Nausėda w nagraniu wideo. Dodał, że „ważna jest również potrzeba budowania odporności ludzi, zdolności do walki ze złem, które można pokonać tylko z wielką determinacją i jeszcze większym wysiłkiem”.

Do rocznicy inwazji odniosła się również premier Ingrida Šimonytė. „Mamy wystarczająco dużo bolesnych lekcji historii. Teraz nadszedł czas, aby pokazać, czego się nauczyliśmy” – zaapelowała szefowa rządu.

„Nie możemy sobie pozwolić na odwracanie się, zaprzestanie wspierania tych, którzy bronią swojej wolności i chronią nas. Od nas zależy, gdzie Rosja ostatecznie się zatrzyma” – przekonywała premier.

W sobotę Litwa upamiętnia drugą rocznicę inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Z tej okazji organizowane są koncerty, wystawy, demonstracje.

W Wilnie po południu odbędzie się marsz poparcia i solidarności, który zakończy się wiecem z udziałem przywódców kraju oraz przedstawicieli placówek dyplomatycznych. Wieczorem na Placu Łukiskim w centrum miasta odbędzie koncert i finał akcji „Radarom”, podczas której w kraju od miesiąca zbierane są pieniądze na zakup tzw. zestawów bezpiecznego żołnierza, składających się monokularu noktowizyjnego, celownika laserowego i indywidualnych środków walki przeciwko dronom.

Na podstawie: BNS, PAP