17. Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński


Fot. Wilnoteka.lt
"Pamiętajcie o Kresach, kochajcie Kresy, wracajcie na Kresy" - tak brzmiał testament śp. Wiktora Węgrzyna - pomysłodawcy i wieloletniego organizatora Międzynarodowych Motocyklowych Rajdów Katyńskich. W tym roku motocykliści wyruszyli na trasę Rajdu Katyńskiego już po raz 17. Czują, że droga, którą pokonują, ma wymiar pielgrzymki. Docierają bowiem do miejsc martyrologii na dawnych kresach i w Rosji. Codziennie uczestniczą we mszy świętej. Hołdują wartościom - "Bóg, Honor, Ojczyzna".
17. Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński wyruszył 13 sierpnia spod Grobu Nieznanego Żołnierza na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Po uroczystej odprawie i modlitwie motocykliści kolumną wyruszyli w drogę. W tym roku uczestnikom zaproponowano 3 trasy - skróconą trasę do Ponar, opcję standardową i trasę syberyjską. Najkrótsza droga rajdu wiedzie przez miejsca pamięci na Litwie, Łotwie i Białorusi. Motocykliści mają do przejechania 3200 kilometrów. Druga, 7500-kilometrowa trasa prowadzi dodatkowo przez Ukrainę, między innymi przez Kamieniec Podolski, Chocim, Łuck i Lwów. Najdłuższa trasa - syberyjska liczy aż 10 500 kilometrów i wiedzie przez całą Rosję. Motocykliści, którzy wybrali tę trasę, dotrą aż nad Bajkał. 1 września mają wziąć udział w rozpoczęciu roku szkolnego w polskiej wiosce Wierszyna.

Inicjator i wieloletni organizator Rajdów Katyńskich Wiktor Węgrzyn zakończył już swoją ziemską wędrówkę. Obecnie głównym organizatorem rajdów jest kobieta - Katarzyna Wróblewska. Znała Węgrzyna od 2008 roku, przejechała z nim 8 rajdów. Zeszłoroczny rajd odbył się już bez czynnego uczestnictwa pomysłodawcy. Mimo choroby i ograniczeń Węgrzyn wspomagał organizację poprzedniej edycji rajdu zza oceanu - podpowiadał, wydawał dyspozycje, kibicował i wspierał. "W tym roku pomagał mi duchowo, bo, jak wiemy, fizycznie z nami Wiktora nie ma, ale duchowo jest. Ja wierzę w świętych obcowanie, Wiktor jest ze mną cały czas w tych przygotowaniach i podczas tego rajdu" - mówiła organizatorka 17. Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Katarzyna Wróblewska przyznała, że zarówno w przygotowaniach, jak i podczas rajdu otrzymuje wsparcie od wielu osób - kolegów, rodziny, wieloletnich uczestników rajdu, motocyklistów oraz Iwony - córki Wiktora Węgrzyna. 

Przy okazji rajdu organizuje się szeroko zakrojoną akcję charytatywną. Uczestnicy zbierają dary, które zawożą do rodaków na Wschodzie i do dzieci w sierocińcach. Pomoc przewożą towarzyszące rajdowi busy, które transportują też kuchnię polową.  

Rajd Katyński nie jest zwykłą wycieczką czy sposobem na spędzenie wakacji. Spadkobiercy idei Wiktora Węgrzyna przyznają, że rajdy to misja, której cel wyznaczył inicjator. Chciał on jak najwięcej osób zawieźć do Katynia. Ale uczestnicy rajdu pochylają głowy nie tylko tam. Motocyklowa pielgrzymka wiedzie też przez inne ważne miejsca polskiej martyrologii - m.in. Kuropaty, Ponary, Kozielsk czy Treblinkę.
 
       
 
 
Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz